"Barwy szczęścia". Sandra Staniszewska została mamą! Ciążę trzymała w tajemnicy
Aktorka znana m.in. z "Pierwszej miłości", "Barw szczęścia" i "M jak miłość" zaskoczyła fanów. Okazuje się, że Sandra Staniszewska-Herbich w listopadzie została mamą, a całą ciążę trzymała w ścisłej tajemnicy.
Sandra Staniszewska-Herbich ukończyła studia aktorskie na Akademii Sztuk Teatralnych im. Stanisława Wyspiańskiego w Krakowie w 2014 r. Jednak na małym i dużym ekranie oraz teatralnych scenach pojawiała się już znacznie wcześniej.
Widzowie mogą ją kojarzyć z najbardziej popularnych polskich telenoweli, seriali jak i filmów fabularnych. Była Izą Sajdak w "M jak miłość", "Mileną" w "Julii", Miriam Piasecką w "Barwach szczęścia" czy Klaudią Sobieraj w "Na Wspólnej". Zagrała też w "Kamieniach na szaniec", "Chemii", "Mayday" i "W jak morderstwo".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Baby boom w polskim show-biznesie. Gwiazdy spodziewają się dzieci
Jak wiele aktorek ze swojego pokolenia, Sandra Staniszewska-Herbich jest aktywna w mediach społecznościowych. Choć mogłoby się wydawać, że dzieli się z fanami codziennością, prawda jest zupełnie inna. Przekonali się niedawno o tym jej obserwujący, ponieważ 35-latka kompletnie zaskoczyła ich pewną informacją.
Aktorka wyznała bowiem, że jesienią została mamą, a całą ciążę, poród i pierwsze miesiące macierzyństwa udało jej się zachować w tajemnicy przed mediami.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
"W listopadzie zostałam mamą. Zastanawiałam się, jak Wam o tym powiedzieć… Jakich użyć słów. Wybrałam te najprostsze. Wczoraj, gdy szłam na spacer, byłam mamą. Dziś, gdy to piszę, jestem mamą. Jutro też nią będę. Najpiękniejszy film, który będzie się kręcił do końca mojego życia. Ta perspektywa zapiera mi dech w piersiach, jest we mnie wszystko - miłość, oczekiwanie, radość i strach. Z synem mamy się dobrze. Uwielbiam karmić piersią, a synek chyba uwielbia być karmiony. Na razie nie mówi o tym wprost, ale po jego uśmiechu poznaję, że jest dobrze. Trzymajcie za nas kciuki!" - napisała Staniszewska-Herbich pod zdjęciem, na którym niemal naga karmi malucha.
