Adam Fidusiewicz wystąpił w zagranicznym hicie. "Gram złego"

Adam Fidusiewicz w Polsce zdobył sławę jako Staś z "W pustyni i w puszczy", a później przez 20 lat grał w "Na Wspólnej". Aktor ma w swoim dorobku wiele innych ról, a ostatnio dał się również poznać za granicą.

Adam Fidusiewicz robi karierę za granicą
Adam Fidusiewicz robi karierę za granicą
Źródło zdjęć: © AKPA

Poza wspomnianym filmem i serialem Fidusiewicz dał się zapamiętać występami w takich produkcjach jak "Czas honoru", "Na dobre i na złe", "O mnie się nie martw" czy "Bodo". Ostatnio pojawiał się w "Przyjaciółkach" i głośnym filmie "Brigitte Bardot Cudowna", ale także w hicie Amazon Prime Video - "Jack Ryan".

O polskim akcencie w amerykańskim hicie (dwa pierwsze sezony spotkały się z dużym uznaniem) słyszeliśmy już prawie dwa lata temu. Wszystko za sprawą żony Daniela Olbrychskiego, który również miał wystąpić w serialu na motywach powieści Toma Clancy’ego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Trzecia seria ma osiem odcinków, Daniel gra w sześciu. W dwóch pierwszych pojawia się symbolicznie. W czterech kolejnych gra już główną rolę" - zdradzała dumna żona Olbrychskiego, który ostatecznie nie pojawił się w serialu.

Olbrychski miał tam zagrać czarny charakter - byłego czerwonoarmistę Petera Kovaca, znanego wcześniej jako Petr Lebedev. W trzecim sezonie pojawiają się scenki z czasów młodości Lebedeva i właśnie w tych retrospekcjach widzimy Fidusiewicza. 37-latek założył mundur młodego radzieckiego żołnierza w sumie w czterech odcinkach. Rola dojrzałego Kovaca/Lebedeva przypadła z kolei brytyjskiemu aktorowi Peterowi Guinessowi ("Czarnobyl", "Król Artur: Legenda miecza", "Liga Sprawiedliwości Zacka Snydera").

Rola w serialu "Jack Ryan" to dla Fidusiewicza duża zmiana po latach spędzonych na polskim "podwórku". Ale już widać, że nie jest to wyjątek od reguły. Polski aktor dołączył bowiem także do obsady zagranicznego serialu "FBI: International".

Jeśli chodzi o Olbrychskiego w trzecim sezonie "Jack Ryan", to źródłem problemu miała się okazać bariera językowa. Twórcy serialu ponoć byli zachwyceni jego rolą w "Salt" u boku Angeliny Jolie. Początkowo Olbrychski miał grać po rosyjsku, którym włada bieglej niż angielskim. Ale sytuacja zmieniła się niemal w ostatniej chwili.

- Miał zagrać Rosjanina po rosyjsku. Przyjechał już do Budapesztu, zdjęcia się zaczęły, ale twórcy zmienili nagle zdanie i postanowili, że wszyscy aktorzy mają grać po angielsku. Trudno tak z dnia na dzień przygotować się do dużej roli w innym języku. To oznacza ogromną partię materiału na pamięć, a czasu w zasadzie nie było - mówił znajomy aktora w rozmowie z Plotkiem.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" podsumowujemy 2022 rok, wybierając najlepsze filmy i seriale, największe aferyrozczarowania oraz największą bekę ostatnich 365 dni (nie mylić z filmem!). Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)