Wstrzymują się od komentarza. Wszystko przez montaż

Mimo że Anna i Grzegorz Bardowscy są już od kilku lat poza programem, dalej z uwagą śledzą kolejne edycje "Rolnik szuka żony". Para decyduje się jednak nie komentować poczynań uczestników rolniczego reality-show. "Każdego człowieka można przedstawić, tak jak się komu podoba" - wyznała Bardowska.

Anna i Grzegorz Bardowscy zdradzili w jednym z wywiadów, dlaczego nie komentują poczynań uczestników "Rolnik szuka żony"
Anna i Grzegorz Bardowscy zdradzili w jednym z wywiadów, dlaczego nie komentują poczynań uczestników "Rolnik szuka żony"
Źródło zdjęć: © AKPA

10.12.2023 | aktual.: 10.12.2023 15:56

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Anna i Grzegorz Bardowscy to gwiazdy drugiej edycji "Rolnik szuka żony". Ich miłość narodziła się na planie programu i przetrwała poza nim. Szczęśliwe małżeństwo tworzą od ponad siedmiu lat. Doczekali się w tym czasie dwójki dzieci. Bardowscy uchodzą za jedną z najbardziej znanych i lubianych par z programu TVP.

Od finału drugiej edycji reality-show mija osiem lat. Rolnicy mimo tego dalej przypatrują się kolejnym edycjom programu, w którym rozkwitła ich miłość. Dalecy są jednak od publicznego komentowania poczynań uczestników popularnego tytułu. Anna Bardowska w rozmowie z "Faktem" zdradziła, dlaczego z mężem wstrzymują się od takich ocen.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rolniczka przyznała, że niemałe znaczenie dla odbioru produkcji ma montaż. Istotnie wpływa on na to, jak w oczach milionów telewidzów wypadają uczestnicy. Wyraziła także podziw dla wszystkich tych, którzy decydują się wystąpić przed kamerami rolniczego programu randkowego.

- My ogólnie patrząc na wszystkie edycje, to zawsze raczej podziwiamy odwagę tych osób, które się zgłaszają. Nie jesteśmy oceniający, bo sami z doświadczenia wiemy, jak wiele potrafi zrobić montaż. Ciężko jest nam się jednoznacznie wypowiedzieć po tym, co widzimy, ponieważ wiemy, ile godzin dany odcinek był nagrywany u każdego z bohaterów - powiedziała Bardowska.

- Kiedy ja byłam u Grześka na gospodarstwie, to każdy odcinek był nagrywany osiem godzin, a do odcinka weszło jedynie pięć minut. W ten sposób każdego człowieka można przedstawić, tak jak się komu podoba - dodała.

Przed nami finał 10. sezonu "Rolnik szuka żony". Po dwóch miesiącach rozłąki na ekrany TVP1 wróci pięcioro rolników - Anna, Agnieszka, Waldemar, Artur i Dariusz. Dowiemy się czyja miłość przetrwa, a kto opuści program bez drugiej połówki. W wywiadzie dla "Faktu" Anna Bardowska przyznała, że bardzo kibicuje Arturowi i Sarze oraz Ani i Kubie.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o najlepszych (i najgorszych) reklamach świątecznych, wielkich potworach w "Monarchu" na AppleTV+ i szokującym znęcaniu się na ludźmi w "Special Ops: Lioness" na SkyShowtime. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Źródło artykułu:WP Teleshow
Komentarze (1)