Barbara Kurdej-Szatan komentuje swoje zwolnienie z TVP

Barbara Kurdej-Szatan przez ostatnie lata była ulubienicą Telewizji Polskiej, jednak w przeciągu kilku dni straciła aż cztery programy emitowane na łamach stacji. Teraz komentuje kontrowersyjne zwolnienie i nie szczędzi gorzkich słów.

Barbara Kurdej-Szatan komentuje swoje zwolnienie z TVP
Źródło zdjęć: © Getty Images

29.06.2019 15:08

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Tydzień temu media zawrzały, kiedy wyciekły plotki o odebraniu Barbarze Kurdej-Szatan dwóch, prowadzonych przez nią programów. Ta informacja szybko została potwierdzona, jednak Basia Kurdej-Szatan nie komentowała zajścia aż do dzisiaj. Na swoim Instagramie gwiazda umieściła obszerne oświadczenie, w którym zdradza kulisy swojego zwolnienia i sugeruje, że do ostatecznej decyzji przyczyniły się jej poglądy polityczne. Przypomnijmy, że Kurdej-Szatan otwarcie popiera paradę równości oraz środowiska LGBT. Dodatkowo gwiazda stawiła się za kandydaturą Rafała Trzaskowskiego na prezydenta Warszawy.

W opisie pod postem nie zabrakło ciepłych słów zarówno pod adresem producentów (Rinke Rooyens), jak i współprowadzących Basi (Tomasza Kammela oraz Maćka Musiała)
.

"Chciałabym ogromnie podziękować: Rinke Royens – za to, że zawsze we mnie wierzyłeś i wciąż wierzysz i ufasz! Tomuś za wszystkie słowa wsparcia, pomoc i niezwykłą otwartość. […] Maciuś za wspólne flow, radochę i profeskę. W ogóle – za to, że tacy jesteście fajni i normalni i pracowici i konkretni i z poczuciem humoru i dystansem!!!" – pisze Kurdej-Szatan.

Prezenterka nie zapomniała również o TVP: "Dziękuję również władzom TVP, że mimo mojej niepokorności politycznej (zawsze uważałam, że powinnam żyć w zgodzie ze swoim sumieniem) dawaliście się namówić przez te parę lat producentom i reżyserom, którzy chcieli ze mną pracować i pozwalaliście na kontynuowanie mojej pracy".

Nie obyło się bez kilku gorzkich słów, które gwiazda zostawiła na sam koniec. Barbara Kurdej-Szatan ma pretensje do producentów TVP o to, w jaki sposób się z nią pożegnali.

"Natomiast nie dziękuję za sposób pożegnania się ze mną. Chyba po paru latach prowadzenia tylu programów i bycia jedną z "twarzy TVP" – jak mnie określono – można było zrobić to w bardziej elegancki sposób niż jeden informacyjny telefon wykonany przez kolegę z produkcji" – kwituje celebrytka.

Charyzmatyczna prezenterka nie zapomniała o swojej następczyni Idzie Nowakowskiej, życząc jej "samych najlepszych wrażeń i chwil".

Czy Barbara Kurdej-Szatan ma sznase na nowe programy?

Komentarze (13)