Awantura w rosyjskiej TV. "On nam każe się poddać!"

Rosyjskie stacje telewizyjne są zdominowane przez propagandę sukcesu nadawaną z Kremla, ale jakimś cudem na antenie da się czasami usłyszeć bolesne dla Rosjan słowa prawdy. Jeden z gości "debaty politycznej" powiedział wprost, że USA i zjednoczony Zachód przewyższają możliwościami państwo Putina, co spotkało się z ostrą reakcją rządowego polityka.

Borys Nadieżdin (po lewej) i Aleksander Kazakow ścieli się na wizji
Borys Nadieżdin (po lewej) i Aleksander Kazakow ścieli się na wizji
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

29.03.2023 | aktual.: 29.03.2023 17:15

Amerykańska dziennikarka Julia Davies od początku inwazji na Ukrainę raportuje, co dzieje się w rosyjskiej telewizji. Jej projekt "Russian Media Monitor" to niewyczerpane źródło kuriozalnych, ale często także przerażających nagrań, w których rosyjscy politycy, eksperci i inni komentatorzy omawiają bieżącą sytuację na Ukrainie. A czasem rozważają, jakie skutki przyniesie zrzucenie bomb atomowych na USA.

W ostatnim takim programie do studia o dziwo zaproszono Borysa Nadieżdina. To opozycyjny polityk i bliski współpracownik Borysa Niemcowa, którego zamordowano w 2015 r.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

- Gdy trwa wojna, nikomu nie wolno wierzyć - rozpoczął swoją wypowiedź Nadieżdin. W dalszej części zadrwił ze słów Igora Konaszenkowa, szefa Wydziału Informacji i Komunikacji w Ministerstwie Obrony Federacji Rosyjskiej, który twierdził, że ukraińska armia nie istnieje, bo "nie ma w niej ludzi". - Jeśli dodacie do siebie straty (podawane przez Konaszenkowa), to w Ukrainie nie ma już nikogo - skwitował Nadieżdin.

Opozycjonista bez ogródek mówił o przewadze militarnej i finansowej USA. Stwierdził np., że amerykański budżet zbrojeniowy wynosi 800 mld dol., podczas gdy cały rosyjski budżet, nie tylko na zbrojenia, to 500 mld dol.

Człowiek Putina wpadł w szał

Słowa Nadieżdina wywołały ostre reakcje innych gości w studiu. - Straszysz nas Amerykanami? - grzmiał jeden z nich. - On nam każe się poddać! - wtórował mu inny.

- Mówię, byśmy kończyli tę przygodę! - odparował Nadieżdin, po czym głos oddano innemu ekspertowi.

Kłótnia w rosyjskiej telewizji:

W dalszej części rozmowy Wiktor Olewicz z Centrum Polityki Bieżącej w Moskwie również nie krył pesymizmu w kontekście wojny w Ukrainie. - Dla Rosji byłoby korzystniej wyjść z tego konfliktu jak najszybciej, zanim Zachód zada nam ostatni, miażdżący cios - mówił ekspert.

Z taką narracją nie zgadzał się Aleksander Kazakow. Rządowy polityk z furią opowiadał, że przedstawiane liczby i dane do "wirtualna rzeczywistość". Drwił z pojęcia "zjednoczony Zachód" i wsparcia militarnego, jakie otrzymuje Ukraina. Kazakow dał jasno do zrozumienia, że Rosja jest gotowa prowadzić działania wojenne do skutku, nie zważając na liczbę zgonów swoich obywateli.

- Zapytajcie zachodniego społeczeństwa, czy jest gotowe na śmierć chociaż tysiąca osób - mówił polityk, podkreślając z dumą, że Ukraina nie ma broni i sprzętu, a w Rosji jest masa uzbrojenia pamiętającego czasy ZSRR.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" omawiamy 95. galę wręczenia Oscarów. Czy werdykt jest słuszny? Kto był największym przegranym? Jakie kreacje gwiazd nas zachwyciły? Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Źródło artykułu:WP Teleshow
Zobacz także