Asia ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" jest ciężko chora. "Nasze życie stanęło w miejscu"

Asia Lazar, znana widzom "Ślubu od pierwszego wejrzenia", opublikowała niepokojący wpis. Zwierzyła się, że usłyszała druzgocącą diagnozę. Słowa pocieszenia wysłał nawet psycholog z programu.

Asia ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia"
Asia ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia"
Źródło zdjęć: © fot. Instagram

06.02.2023 | aktual.: 06.02.2023 16:48

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Asia to uczestniczka czwartej edycji "Ślubu od pierwszego wejrzenia". Program przyniósł jej kompromitację, zawód i smutek związany z doborem partnera, ale także popularność w sieci. Dziś ma ponad 120 tys. followersów. To właśnie z nimi podzieliła się niepokojącą wiadomością. Chodzi o jej zdrowie.

"Tęsknota, stres, brak powietrza… Wszystko idealnie zaplanowane na pierwsze półrocze: powrót do pracy, wyjazdy, spotkania towarzyskie, a jedna wizyta u specjalisty burzy harmonię życia. Nasze życie po usłyszeniu mojej diagnozy stanęło w miejscu. Może los chciał, abym się na jakiś czas zatrzymała?" - zapytała retorycznie przy zdjęciu zrobionym w szpitalu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zwierzyła się dalej ze swoich lęków: "Załamanie, płacz i nieprzespane noce nie pomagają mi dojść do pełni sił, ale nie poddaje się. Najgorsze są noce, kiedy zapada cisza, a w głowie miliony myśli. Zastanawiam się, czy choroba to kara?".

Ze słowami wsparcia od racji do sekcji komentarzy ruszyły jej fanki. Piszą Asi, żeby była silna i wierzyła, że wszystko dobrze się skończy. Post skomentował nawet Piotr Mosak, psycholog ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia": "To nie kara, tylko tak po prostu się stało. Nie ma co rozkminiać, tylko brać się do roboty. A kiedy będzie brak sił, mieć kogoś, kto będzie obok, na kogo zawsze możesz liczyć, aby po chwili słabości znów stawić czoła".

Niektóre fanki domagały się, by pisząc o strasznej diagnozie, Asia doprecyzowała, o jaką chorobę chodzi. Inne strofują je, przypominając, że kobieta nie jest nikomu winna wyjaśnień.

Komentarze (7)