Artur z "Rolnik szuka żony": "Doszło do takiego buzi-buzi". Pojawiły się łzy

Artur z "Rolnik szuka żony" już nie ukrywa, do której dziewczyny jest mu najbliżej. Jednak brak zdecydowania z jej strony sprawił, że farmer był o krok od podziękowania jej za udział w programie.

Artur z "Rolnik szuka żony" skomentował relację z Aleksandrą
Artur z "Rolnik szuka żony" skomentował relację z Aleksandrą
Źródło zdjęć: © Kadry z programu

Na gospodarstwach w "Rolnik szuka żony" panuje coraz bardziej napięta atmosfera. Uczestnicy zaczynają rozumieć, z którymi kandydatami jest im bardziej po drodze, a który wybór okazał się pomyłką. Bohaterem, który wzbudza największe zainteresowanie u kobiet, jest oczywiście Artur.

Do niedawna fani byli przekonani, że przystojny farmer ułoży sobie życie u boku Blanki. On jednak jest bardziej zafascynowany Aleksandrą, która już podczas pierwszego spotkania dała mu jasno do zrozumienia, że nie zamierza przeprowadzać się do niego na wieś. Mimo to Artur brnął w tę znajomość, choć jak sam przyznał w ostatnim odcinku, zaczyna się z tego robić "zabawa w kotka i myszkę". Dziewczyna raz sugeruje, że mogłaby zmienić swoje postanowienie, by po chwili stwierdzić, że przeprowadzka kategorycznie nie wchodzi w grę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jak to często w życiu bywa, rozum podpowiada jedno, a serce drugie. I to, jak ta swoista walka wygląda w przypadku rolnika, dowiedzieliśmy się podczas jego ostatniej rozmowy z Olą.

- A to co tam... wczoraj ten, żeśmy rozmawiali... to miało być... czy to coś pod wpływem czegoś? - zagaił Artur podczas przejażdżki ciągnikiem, sugerując, że między nim a Aleksandrą doszło do czegoś poza kamerami.

Artur i Aleksandra w "Rolnik szuka żony"
Artur i Aleksandra w "Rolnik szuka żony"© Kadr z programu

- No, pod wpływem chwili - odpowiedziała krótko, po czym rozwinęła swoją myśl, gdy rolnika już nie było w pobliżu. - Na dobranoc się przytuliliśmy, gdzieś tam zbliżyliśmy się na chwilę. To było bardzo miłe. Poczułam się bardzo bezpiecznie, tak jak chciałabym się czuć przy mężczyźnie. (...) Teraz jesteśmy na etapie zdystansowania, ale to on postawił tę barierę. Boję się, że to zakłóci szansę poznawania się - mówiła ze łzami w oczach.

- Doszło do takiego buzi-buzi. I tyle. Przeszło mi już przez myśl, żeby odesłać ją już do domu, prosto z pola - stwierdził Artur, widząc wahanie w zachowaniu Oli.

I choć był o krok od pożegnania się z Aleksandrą, walizki musiała spakować... Blanka. Po pracy barczysty 28-latek zaprosił dziewczynę na spacer, by powiedzieć jej, że przez tych kilka dni nie zdołał nic do niej poczuć i chciałby zakończyć tę znajomość. - Przyjęła to z honorem - podsumował rolnik.

Blanka i Artur w "Rolnik szuka żony"
Blanka i Artur w "Rolnik szuka żony"© Kadr z programu

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o horrorach, które bawią, strasząc, wspominamy ekranizacje lektur, które chcielibyśmy zapomnieć, a także spoglądamy na Netfliksowego "Beckhama", bo jak tu na niego nie patrzeć? Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (8)