Apel Kamińskiego ze sceny w Sopocie. Trudno o bardziej wymowne słowa
Trzeci dzień Top of the Top Sopot Festival 2023 został zatytułowany #GREATMOMENTS i rzeczywiście dla wielu osób wspaniałych momentów było sporo. Jednym z artystów, którzy wyróżnili się w Operze Leśnej, był Ralpha Kamińskiego. Wokalista pokusił się także o ważny apel.
Środowy wieczór był przedostatnim akcentem tegorocznej edycji festiwalu w Sopocie. Z racji, że odbył się pod hasłem "wspaniałe momenty", to przypominano publiczności i widzom słynne utwory z historii imprezy. Koncert podzielono na dwie części. Pierwsza nosiła podtytuł "Wszystkie wymiary muzyki", druga - "Wszystkie wymiary rozrywki". Koncert zaczął się od Agnieszki Chylińskiej, a potem w Operze Leśnej zaśpiewali jeszcze m.in. Reni Jusis, Julia Wieniawa czy Katarzyna Nosowska.
W drugiej części wieczoru pojawili się Feel, Natalia Szroeder oraz Ralp Kamiński. Ten ostatni wyszedł chwilę po 23:00 i wykonał trzy utwory. Dwa swoje ("Morze" oraz "2009") oraz znaną piosenkę z repertuaru Ireny Santor "Już nie ma dzikich plaż". Kamiński w bardzo miły sposób zapowiedział swoje wykonanie. - Kocham ją i tym utworem chciałem oddać jej hołd - zwrócił się do publiczności.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Słowa o Santor nie były jedynymi, który wygłosił Kamiński podczas swojego występu. Pokusił się także o pewien apel. - Cudownego lata, cudownej jesieni, zimy. Idźcie na wybory, kochajcie się, akceptujcie - powiedział krótko, a wymownie.
Po Kamińskim widzowie widzieli jeszcze Ewelinę Lisowską i nietypowy duet - Kayah oraz Michała Szpaka. Jednak trudno nie stwierdzić, że to Kamiński był pełnoprawnym zwieńczeniem trzeciego dnia Top of the Top Sopot Festival 2023.