Apel do prezesa TVP. Byli pracownicy składają propozycję
Byli pracownicy TVP mają pomysł, jak uzdrowić stację. Mają spotkać się z prezesem, Tomaszem Sygutem. O co chodzi? - TVP nie powinna schlebiać tanim gustom - czytamy w apelu.
07.03.2024 | aktual.: 07.03.2024 12:13
W grudniu w Telewizji Polskiej zaszły potężne zmiany. Po tym, jak z dnia na dzień wyłączono sygnał TVP Info i zdjęto z anteny programy informacyjne publicznego nadawcy, zaczęła się w stacji rewolucja. W jej wyniku z pracą pożegnały się dziesiątki ludzi, w tym znani prezenterzy. Ostatnio potwierdziło się, że zakończono współpracę z Martą Kielczyk, wieloletnią prezenterką m.in. "Panoramy".
I te zmiany cały czas trwają, a przyglądają się im byli pracownicy TVP. Dostrzegają, że oferta publicznego nadawcy może aż za bardzo przypominać to, co serwują media komercyjne, takie jak TVN czy Polsat. Stowarzyszeni w "Woronicza 17" zdecydowali się na wystosowanie apelu do prezesa TVP i na spotkanie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Stowarzyszenie Ludzi Mediów "Woronicza 17" zapowiedziało spotkanie z Tomaszem Sygutem. Zanim do niego dojdzie, przedstawiono apel, w którym mniej więcej zarysowane są problemy, jakie widzą byli pracownicy TVP. - Chcemy mieć wpływ na ofertę mediów publicznych i jej strategię na najbliższe lata. Oferta powinna przede wszystkim zachęcać widzów do myślenia, kształcić, a nie iść w kierunku kopiowania stacji komercyjnych - zaznaczają członkowie grupy, wśród których znaleźli się m.in. Barbara Bilińska czy Jacek Snopkiewicz.
Zostawić naukę, usunąć disco polo
- Kanały TVP powinny w sposób atrakcyjny dla widza rozwijać nas intelektualnie. Gdy słyszę o planach likwidacji np. TVP Nauka jestem temu przeciwna - zaznacza w apelu Bilińska. I dodaje: - Trzeba zmniejszać liczbę dyrektorów, bo było ich ponad 100, ale rozwijać ofertę jakościową. Trzeba też postawić na młodych twórców, a nie sięgać po sprawdzone formaty zachodnich telewizji komercyjnych. Trzeba szukać propozycji, które definiują telewizje publiczne na świecie.
Zaznacza, że o ile dużo mówi się o tym, jak ma być finansowana TVP, to niewiele mówi się o tym, co powinna prezentować, jakie programy tworzyć i jaką spełniać misję.
Wobec tego w apelu nie mogło zabraknąć wątku disco polo.
- Czy TVP powinna schlebiać gustom typu disco polo? Nie chcę obrażać fanów tej muzyki, ale trzeba pamiętać, że organicznie disco polo zawsze było w Polsacie. Decyzja o przerzuceniu gwiazd z tego gatunku muzycznego do TVP była błędna. Telewizja Publiczna powinna edukować, a nie schlebiać gustom. Prezes Kwiatkowski mówił: "Ile abonamentu tyle misji - my inaczej na to patrzymy. Telewizja publiczna ma swoje ustawowe powinności i trzeba tego przestrzegać - zaznacza była pracowniczka TVP.
Przypomnijmy, że o wyrugowaniu disco polo Sygut zadecydował już jakiś czas temu. Nowe władze publicznej telewizji stanowczo odcinają się od dawnego wizerunku TVP. Dotyczy to również rozrywkowego oblicza Dwójki. - Ta telewizja przez ostatnie lata miała twarz Zenona Martyniuka, co też nie było przypadkowe i co wielu ludzi oburzało. To się zmieni. Do TVP wrócą artyści o nieco innej wrażliwości muzycznej - zapowiedział w "Polityce" Tomasz Sygut. I dodał, że skończą się kosztujące krocie koncerty organizowane przez TVP.
- To jest słabe. Teraz wszystko, co było złe w TVP, leci na Zenka i jest jego winą. Żałuję tego człowieka. Znam go dobrze, uważam, że nigdy nie chciał się angażować politycznie czy opowiadać za którąś ze stron. [...] Ja też wolałem nie wypowiadać się głośno na tematy polityczne, bo wiedziałem, czym to śmierdzi - skomentował słowa prezesa Marcin Miller z Boys.
W 50. odcinku podcastu "Clickbait" zachwycamy się serialem (!) "Pan i Pani Smith", przeżywamy transformacje aktorskie w "Braciach ze stali" i bierzemy na warsztat… "Netfliksową zdradę". Żeby dowiedzieć się, czym jest, znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: