Anna z "Sanatorium miłości" schudła 20 kg. Jak to zrobiła?
Gościem "Pytania na śniadanie" była Anna Król znana z udziału "Sanatorium miłości". Randkowy program TVP nie był jednak tematem rozmowy. Seniorka opowiadała bowiem o swojej metamorfozie i motywacji, gdyż będąc po sześćdziesiątce w relatywnie krótkim czasie udało jej się schudnąć aż 20 kg.
Anna Król z Rytra brała udział w trzeciej edycji "Sanatorium miłości", gdzie poznała Zbigniewa. Oboje wystąpili później w "Pytaniu na śniadanie", gdzie mężczyzna poprosił ją o rękę. Teraz Anna wróciła do śniadaniówki bez ukochanego, by zaprezentować efekty niezwykłej metamorfozy i opowiedzieć o swojej motywacji.
- U mnie motywacja była taka, że mój syn jest trenerem personalnym i co kilka dni słyszałam: "Mama, weź się za siebie" - wyznała kobieta po sześćdziesiątce. Za którymś razem postanowiła, że spróbuje coś zmienić w swoim życiu. Poszła na badania, gdzie okazało się, że ma "cukier podniesiony i problem z tarczycą", i pod tym kątem syn ułożył jej dietę.
- Odrzuciłam napoje gazowane, słodycze, smażone rzeczy. Musiałam o 180 stopni zmienić nawyki żywieniowe. Na początku nie jest to łatwo, ale dobrze, jak się ma wsparcie – ja miałam je w synu - wyznała Anna Króle, której przez rok udało się zrzucić 20 kg.
- Dieta to nie jest katowanie się, tylko właściwe żywienie - tłumaczyła seniorka, która połączyła nowe nawyki żywieniowe z aktywnością fizyczną. W jej przypadku nie były to jednak siódme poty wylewane na siłowni. Kobieta zaczęła od długich spacerów, a później zajęła się zumbą i zajęciami tanecznymi.
Pod koniec programu wyznała, że właśnie wróciła znad morza, gdzie prowadziła takie zajęcia w jednym z ośrodków. Ma również świadomość, że jej wcześniejszy wpis na Facebooku, demonstrujący metamorfozę, zmotywował wiele pań do "wzięcia się za siebie".