Anna z "Rolnik szuka żony" ostro spławiła kandydata do swojej ręki. Klaudia natychmiast zareagowała
W drugim odcinku "Rolnik szuka żony" Anna poznała Bartka. Dała mu jasno do zrozumienia, że nie ma u niej żadnych szans. Po programie odezwała się Klaudia, do której Bartek smalił cholewki w poprzedniej edycji programu. Napisała szczerze i w punkt.
Jedną z głównych bohaterek 10. sezonu "Rolnik szuka żony" jest Anna. Kiedy napisał do niej Bartek, szybko znalazła jego słaby punkt i mocno w niego uderzyła. Otóż zalotnik jest prawdziwym weteranem show, dwa lata wcześniej próbował zawrócić w głowie Kamili, a rok temu Klaudii.
- Czy ty masz szczere i uczciwe zamiary, skoro jesteś troszkę taki "latawiec", mi się wydaje? - zapytała Bartka Anna.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mężczyzna przyznał, że ogląda show TVP od samego początku i jego marzeniem zawsze było w nim zaistnieć. Rolniczka szybko upewniła się w przekonaniu, że chodzi mu głównie o rozgłos, a nie znalezienie drugiej połówki.
- Uważam, że, no niestety, jest nieszczery. Nie ufam mu. Nie ukrywajmy, ja Kamila i Klaudia jesteśmy całkowicie inne. On sam mówi, że chciał wystąpić w programie, więc to jest jego priorytet, a nie poznanie mnie czy dziewczyn z poprzednich edycji - stwierdziła Anna.
Bartek nie płakał. Niedoszła żona oszołomiła go.
- Ostra jak tabasco - zachwycał się.
Piorunujące "śledztwo" uczestniczki skomentowała po emisji odcinka Klaudia, która też miała "przyjemność" z Bartkiem.
"Pozamiatane! 'Szapo ba' Aniu (właściwie: chapeaux bas, czyli 'czapki z głów' - red.)" - napisała w mediach społecznościowych.