Anna Ryśnik z "Warsaw Shore" rozgrzewa swoich fanów. Pozuje w bikini

Anna Ryśnik dała się poznać telewidzom jako Duża Ania z "Warsaw Shore". Jej relacje z pozostałymi uczestnikami programu były skomplikowane – o ile z facetami dogadywała się raczej bez problemu, tak niestety z pozostałymi uczestniczkami nie żyła w zgodzie. Konflikt między nimi rozpoczął się już w pierwszych odcinkach i trwał w zasadzie do końca. Producentom programu kłótnie między dziewczynami oczywiście nie przeszkadzały – był to jeden z tych czynników, który sprawiał, że show było tak chętnie oglądane.

Anna Ryśnik dość szybko zdecydowała o odejściu z programu. Mimo to wciąż jest z nim kojarzona, a ludzie o niej nie zapomnieli. Na Instagramie obserwuje ją 290 tysięcy osób. Była uczestniczka "Warsaw Shore" chętnie wykorzystuje sławę zdobytą w programie i spore zasięgi w mediach społecznościowych. Często na jej profilu można spotkać się z reklamami produktów różnego rodzaju. To też sprawia, że ludzie w internecie często określają ją mianem "słupa reklamowego".

Anna Ryśnik bardzo chętnie dzieli się z obserwatorami swoim życiem. Na InstaStories pokazuje swoją codzienność, natomiast posty na jej instagramowym profilu to w głównej mierze zdjęcia, na których pokazuje swoją urodę. Jej wizualna przemiana ma swoich zwolenników oraz zaciekłych przeciwników. Dużej Ani nie można jednak odmówić urody. Ona sama również zdaje sobie z niej sprawę.

Na instagramowym profilu celebrytki pojawiły się jej zdjęcia w bikini. Anna Ryśnik pokazała na nich niemal wszystkie swoje wdzięki, co zresztą docenili jej obserwatorzy.

Nie oszczędzali na komplementach. "Ale się z Ciebie zrobiła piękna kobieta. Jak wino!", "Ania, Ty jesteś tak piękna", "Figura marzenie" - komentowali.

A co Wy sądzicie o wizualnej przemianie celebrytki? Uważacie, że Anna Ryśnik wygląda teraz lepiej niż przed laty?