Taką znają ją widzowie. W sieci pokazała się bez makijażu
Na ekranie Anna Popek zachwyca nienagannym wyglądem. W mediach społecznościowych można zobaczyć ją w mniej perfekcyjnym wydaniu. Ostatnio pokazała się bez makijażu.
02.03.2021 09:12
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Kobiece, podkreślające jej nienaganną sylwetkę kreacje, subtelny makijaż i perfekcyjna fryzura - taką Anną Popek znają widzowie. Gospodyni śniadaniowego programu TVP Info "Wstaje dzień" ma grono wiernych fanów, którzy regularnie obsypują ją na Instagramie komplementami. Wygląd 52-letniej prezenterki przysparza jej wielu adoratorów, którzy pod postami nie kryją swojego zachwytu. "Jest Pani najseksowniejszą prezenterką w całej polskiej tv. Prosimy częściej o takie kreacje, jak dzisiaj"- czytamy pod jednym z jej ostatnich wpisów. Pewna swojej atrakcyjności gwiazda TVP nie ma jednak problemu z tym, by pokazać się fanom także w mniej oficjalnym wydaniu.
Na Instagramie od czasu do czasu Popek pokazuje się w bardziej naturalnej odsłonie. Bez makijażu czy misternie ułożonej fryzury.
Ostatnio, po kilku dniach przerwy, Anna Popek wrzuciła do sieci zdjęcie z kotem. Uwagę zwraca nie tylko uroczy czworonóg, ale i pozbawiona wszelkich upiększaczy twarz dziennikarki. Warto podkreślić, że pod makijażem Anna Popek skrywa idealnie gładką, promienną cerę. Trudno doszukać się też wyraźnych zmarszczek. Nie jest zbytnią przesadą powiedzieć, że dziennikarka w wersji saute wygląda jak nastolatka.
Nie jest tajemnicą, że Anna Popek bardzo dba o swój wygląd. Zawsze podkreśla, że sport i zdrowa dieta pozwalają jej zachować młodość. Zawsze zaczyna dzień od szklanki wody z cytryną, a kilka razy w ciągu roku stosuje słynną dietę owocowo-warzywną dr Ewy Dąbrowskiej. Niedawno przyłączyła się też do mody do morsowanie. Efekty są naprawdę imponujące.
"Wielokrotnie na własnej skórze przekonałam się o zdrowotnych efektach postu, chudnięcie zaś było efektem ubocznym procesu leczenia, który rozpoczynał się wraz z nim" - pisała niedawno przy okazji Wielkiego Postu.