Co dalej z Rogalską? Po odejściu z TVP posypały się oferty
Marzena Rogalska w połowie lutego oznajmiła, że odchodzi z pracy w Telewizji Polskiej po 12 latach. Zewsząd posypały się gratulacje i oferty pracy. Była prowadząca "Pytanie na śniadanie" wyznała w rozmowie z przyjaciółką, jak w najbliższym czasie będzie wyglądać jej życie.
01.03.2021 07:03
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Marzena Rogalska nieoczekiwanie rozstała się z Telewizją Polską po 12 latach pracy. Decyzja o tyle zaskoczyła widzów, że prezenterka miała od lat mocną pozycję i wciąż mogła liczyć na angaż w kolejnym programie. Tymczasem poinformowała fanów, że przyszła pora na zmiany i postanowiła odejść ze stacji. W mediach pojawiło się mnóstwo komentarzy na ten temat – wielu fanów i znanych znajomych dziennikarki gratulowało jej odważnej decyzji.
Rogalska nie ukrywa, że po odejściu z TVP dostała ogromne wsparcie, ludzie gratulowali jej i życzyli powodzenia na nowej drodze życia. W rozmowie z Beatą Sadowską zdradziła, że może teraz przebierać w ofertach pracy, ale nie spieszy się z wyborem. Chce, żeby "wszystko było zrobione z sercem".
Była gwiazda TVP potrzebuje teraz chwili oddechu, co wcale nie znaczy, że będzie próżnować. Cały czas pracuje w radiu. - Obiecałam, że jeszcze w tym samym roku ukaże się kolejna część "Czasu tajemnic" (najnowsza powieść Rogalskiej ukazała się 10 lutego – dop. red.). Ten okres pandemiczny był dla mnie niesamowitą nauką – wyznała dziennikarka.
- Wolność smakuje wspaniale i nasycam się nią, cieszę się. Mam zaufanie do świata i do tego, co się wydarzy. Mam w sobie zgodę na to – dodała w rozmowie z Sadowską, z którą przed laty prowadziła "Miasto kobiet" w TVN Style.
- Ludzie mi gratulują odwagi i ja też sobie gratuluję, że podjęłam tę decyzję z brzucha i na swoich warunkach. Czytałam znaki, że idę za sobą i za swoim głosem wewnętrznym – mówiła Rogalska.