Konflikt w "Sanatorium miłości". Manowska aż zaniemówiła

Pierwsze zaloty w "Sanatorium miłości" zakończyły się sprzeczką pań. Zbigniew najpierw obiecywał Annie poważne zamiary, a potem pokątnie spotkał się z Janiną. Jedna z seniorek poczuła się urażona.

Marta Manowska była zaskoczona sporną sytuacją w "Sanatorium miłości".
Marta Manowska była zaskoczona sporną sytuacją w "Sanatorium miłości".
Źródło zdjęć: © TVP

01.02.2021 11:33

W "Sanatorium miłości" atmosfera coraz bardziej się zagęszcza. Choć większość uczestników programu jest pozytywnie nastawiona i szuka głównie przyjaźni, niektórzy na poważnie potraktowali pierwsze, większe sympatie.

Po pierwszej randce Anny i Zbyszka wydawało się, że oboje chcą na poważnie rozwijać swoją znajomość. Mężczyzna wyszedł z taką propozycją. Jednak już w kolejnym odcinku mogliśmy oglądać jego sekretny spacer z Janiną, w trakcie którego ochoczo się do siebie przytulali. Anna poczuła się zdradzona i dała temu wyraz.

Gdy panowie mieli okazję przedstawić wizje swoich wymarzonych randek, na ofertę wskazującą na Zbyszka szybko zareagowała Janina. Widać było, że Anna przeżywa rozczarowanie. Powiedziała, że miała ochotę się z nim spotkać, ale jednak zrezygnuje. Decyzja ta zaskoczyła Martę Manowską, która dopytała o szczegóły.

- Dałam szansę innym, żeby nie było, że jestem pazerna. Ja wiedziałam, ja to czułam, dlatego odpuściłam - wyjaśniła Anna.

Prowadząca poprosiła rozgoryczoną seniorkę na rozmowę tylko we dwie, ale gdy swoją wersję wydarzeń chciała przedstawić też Janina, Anna wycofała się. Okazało się, że panie mieszkające w tym samym pokoju rano posprzeczały się. Oczywiście poszło o Zbyszka.

Pierwsza wybranka mężczyzny została posądzona przez rywalkę o osaczanie Zbyszka. Janina czuła niechęć ze strony Anny, tylko dlatego że rozmawiała z mężczyzną sam na sam.

- Czy ja komuś bronię? Przecież nie bronię, nie jest moim mężem, nie jest moim nikt kompletnie - żaliła się koleżankom Anna, płacząc.

Anna była bardzo rozemocjonowana sytuacją ze Zbyszkiem i Janiną.
Anna była bardzo rozemocjonowana sytuacją ze Zbyszkiem i Janiną.© TVP

Sprzeczne emocje dały się we znaki seniorce. Choć widać, że była zaangażowana w relację ze Zbyszkiem i pokładała w niej spore nadzieje, wycofała się od razu, gdy pojawiła się potencjalna rywalka. Odebrała to jako brak szacunku ze strony mężczyzny.

Sam Zbyszek nie porozmawiał o tym konflikcie z paniami. Przed kamerami zapewnił jednak, że zamierza kontynuować flirty z paniami.

- Nie wolno ludzi jakoś zniewalać, nie pozwalać im, bronić im wszystkiego. Przecież tak nie może być - wyjaśnił.

Przez tą sytuację na pewno atmosfera w "Sanatorium miłości" uległa pogorszeniu. Panie unikają teraz kontaktów ze sobą, jednak jest to utrudnione faktem, że mieszkają w tym samym pokoju. Niestety, obie straciły do siebie sympatię i zaufanie.

Źródło artykułu:WP Teleshow
sanatorium miłościmarta manowskatvp
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (48)