Anna Guzik wróciła wspomnieniami do "Tańca z gwiazdami". Czytała obrzydliwe komentarze na swój temat

Aktorka zwyciężyła w szóstej edycji "Tańca z gwiazdami" w 2007 r. Z jednej strony program wypromował ją jeszcze bardziej niż dotychczasowe seriale, z drugiej mierzyła się z okrutną krytyką. "Nie byłam przygotowana na mroczne strony popularności"- wyznała po latach.

Anna Guzik w tangu z Łukaszem Czarneckim podczas "Tańca z gwiazdami"
Anna Guzik w tangu z Łukaszem Czarneckim podczas "Tańca z gwiazdami"
Źródło zdjęć: © AKPA
oprac. IRO

Na początku lat 2000. Anna Guzik cieszyła się sporym zainteresowaniem dzięki dwóm serialowym rolom: Żanety w "Na Wspólnej" i tytułowej "Heli w opałach". W 2007 r. wzięła udział w jesiennej odsłonie "Tańca z gwiazdami", którą,w parze z Łukaszem Czarneckim wygrała, zostawiając w polu m.in. Justynę Steczkowską, Helenę Vondraćkovą i Krzysztofa Bosaka. Zwycięstwo okupiła ogromnymi nerwami i fizycznym cierpieniem.

- Dla mnie wszystko w tańcu było nowe i niewygodne, po treningach byłam skonana i przerażona wizją, że będę musiała w końcu stanąć na parkiecie przed milionową publicznością i zatańczyć. To rodzaj stresu, którego jeszcze nigdy nie przeżyłam. Ale po pewnym czasie zaprzyjaźniłam się z bólem i zaczęłam czerpać przyjemność z tańca - opowiadała w Plejadzie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

WIDEO

Drag Queen zdobywają świat!

Nie Żaneta, nie Hela, tylko Anna

Show pozwolił Annie Guzik wybić się na niepodległość jako artystce. Do tej pory pozostawała w cieniu swoich serialowych postaci.

- Myślę, że udział w "Tańcu z gwiazdami" był bardzo mocnym uderzeniem PR-owym, jeśli chodzi o moją osobę, bo wszyscy wtedy w Polsce dowiedzieli się, kim jest Anna Guzik. Byłam rozpoznawana już nie jako Żaneta czy Hela, tylko właśnie jako Anna Guzik, bo jednak w tego typu programach musisz przedstawić swoją osobowość, pokazać siebie, kim jesteś - mówiła w wywiadzie.

"Naśmiewano się z mojej wagi"

Generalnie aktorka cieszyła się sławą, ale nie wszyscy wysyłali jej dobrą energię. Po latach przyznała, że zmierzenie się z obraźliwymi komentarzami było dla niej trudnym wyzwaniem.

- Ludzie mnie cały czas zaczepiali, niektórzy bardzo miło, niektórzy niegrzecznie. Pisano okropne artykuły na mój temat, paparazzi robili mi zdjęcia z ukrycia. Nie byłam przygotowana na mroczne strony popularności, że ktoś pisze czy mówi coś nieprawdziwego i obrażającego cię [...]. Czułam się wówczas osaczona, naśmiewano się z mojej wagi, komentarze w internecie były obrzydliwe. Musiałam mocno nad sobą popracować, żeby nie dać się stłamsić, zaszczuć - stwierdziła Anna Guzik.

W 50. odcinku podcastu "Clickbait" zachwycamy się serialem (!) "Pan i Pani Smith", przeżywamy transformacje aktorskie w "Braciach ze stali" i bierzemy na warsztat… "Netfliksową zdradę". Żeby dowiedzieć się, czym jest, znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Źródło artykułu:WP Teleshow
anna guziktaniec z gwiazdamina wspólnej

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (1)