"Taniec z gwiazdami". Filip Chajzer dawał z siebie wszystko na parkiecie, patrzyła na to jego eks
Filip Chajzer jest jednym z uczestników 14. edycji "Tańca z gwiazdami", która wystartowała w niedzielę 3 marca. Widzowie zobaczyli występy 12 par. Ich zmagania śledzili również najbliżsi. W studiu Chajzerowi kibicowali rodzice i syn, a nawet była partnerka.
W 2009 r. w "Tańcu z gwiazdami" wystąpił Zygmunt Chajzer. Miał wtedy 55 lat. Udało mu się zatańczyć w ośmiu odcinkach, w końcu jednak odpadł z rywalizacji. 15 lat później w szranki z innymi gwiazdami stanął jego syn, Filip Chajzer. Niespełna 40-letni dziennikarz nie zapowiadał się na fantastycznego tancerza, ale swoim debiutem na parkiecie zaskoczył wszystkich. Iwona Pavlović nie ukrywała tego, że spodziewała się czego innego.
- Nie wiem dlaczego, ale wydawało mi się, że to będzie wielka katastrofa - mówiła zdziwiona. Później jednak dodała: - Niestety nogi do niczego.
Dziennikarza docenił Rafał Maserak. - Filip, to ty? Pamiętam, że na parkiecie podpierałeś ściany. Zawładnąłeś tym parkietem. To było coś fenomenalnego - rzucił.
- To nieprawda, że ty nie umiesz tańczyć. Twój ojciec jest z ciebie dumny - podkreśliła Ewa Kasprzyk. Zygmunt Chajzer był wtedy na widowni, bacznie przyglądając się synowi, który zrobił ogromne postępy. Ale nie tylko on kibicował dziennikarzowi!
W 50. odcinku podcastu "Clickbait" zachwycamy się serialem (!) "Pan i Pani Smith", przeżywamy transformacje aktorskie w "Braciach ze stali" i bierzemy na warsztat… "Netfliksową zdradę". Żeby dowiedzieć się, czym jest, znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: