Anita Sokołowska bryluje na parkiecie. Kiedyś już tańczyła
23.04.2024 21:16, aktual.: 23.04.2024 21:50
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Anita Sokołowska jest jedną z faworytek najnowszej edycji "Tańca z gwiazdami". Jurorzy niezmiennie zachwycają się kolejnymi wcieleniami aktorki i obsypują ją wysokimi notami. Równie przychylni są widzowie. Okazuje się, że niemały wpływ na świetne wyniki gwiazdy mogła mieć jej przeszłość. 48-latka postanowiła się do tego odnieść.
Przez ponad dekadę telewidzowie regularnie oglądali Sokołowską w serialu "Przyjaciółki". Niestety pod koniec ubiegłego roku fani musieli pożegnać się ze swoją ulubioną bohaterką, i to ostatecznie – odgrywana przez nią w fabule Zuza Markiewicz umarła. Miłośnicy zarówno postaci, jak i aktorki szybko jednak otarli łzy. Pod koniec stycznia było już wiadomo, że gwiazda Polsatu zasili jego hitowy talent show, czyli "Taniec z gwiazdami".
Anita Sokołowska pod czujnym okiem partnera i trenera Jacka Jeschke, od początku radziła sobie znakomicie, choć wysiłki te sporo ją kosztują. Finalnie chyba się jednak opłaciły, skoro kobieta znalazła się w ścisłej czwórce wraz z Roksaną Węgiel i Michałem Kassinem, Julią "Maffashion" Kuczyńską i Michałem Danilczukiem oraz Maciejem Musiałem i Darią Sytą. Być może wpływ na to miały jej przeszłe doświadczenie z tańcem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Anita Sokołowska chodziła na zajęcia taneczne. Teraz odpowiada na zarzuty
Jak informuje Plejada, aktorka przez 11 lat regularnie ćwiczyła taniec. Miało to miejsce jeszcze w jej rodzinnym Lublinie, gdzie przez ponad dekadę uczęszczała na zajęcia baletowe. Sokołowska sama przyznała, że miało to spory wpływ na nią jako artystkę. – Wiem, że balet zbudował moją wrażliwość – mówiła w rozmowie z Encyklopedią Teatru Polskiego.
Zobacz także
Treningi dały jej też podstawy do obecnie wykonywanej profesji. – Dla mojego zawodu [balet – przyp. red.] był wspaniałą bazą. Mam wielką świadomość swojego ciała, potrafię sama sobie konceptualizować ruch na scenie, mogę stworzyć postać, która ma dziwną cielesność – tłumaczyła w wywiadzie. Czy więc te umiejętności nie przydają jej się też i dzisiaj na parkiecie "Tańca z gwiazdami"?
W historii tego i innych programów niejednokrotnie pojawiały się oskarżenia o niesprawiedliwą przewagę nad innymi kierowane pod adresem uczestników, którzy mieli już na koncie choćby minimalne doświadczenie w ocenianej dziedzinie. Sokołowska nie ma jednak zamiaru się tłumaczyć. – To jest tak, że dwa zdania wypowiedziane w internecie nabierają swojego tempa i znaczenia, są używane w różnych kontekstach – skomentowała dla JastrząbPost.
– Ostatnio przeczytałam, że moja mama marzyła, żebym została tancerką... Nigdy tego nie było. Po prostu moja mama wiedziała, że małe dziecko musi mieć w życiu swoją pasję i wybrała mi zajęcia taneczne w Lublinie – wyjaśniła krótko. Jedno jest więc pewne: w najbliższą niedzielę, 28 kwietnia Anita Sokołowska ponownie zabłyśnie na scenie, bez względu na to, jak istotne dla jej obecnej kondycji są doświadczenia z baletem.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" pochylamy się nad "Mocnym tematem" Netfliksa, załamujemy ręce nad szokującą decyzją Disney+, rzucamy okiem na "Nową konstelację" i jedziemy do Włoch z "Ripleyem". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: