Aneta i Robert ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" wrócili do Ogrodzieńca. Dostali od miasta niespodziankę
Znajomość Anety i Roberta ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" bardzo szybko przeszła pomyślnie kilka etapów. Pierwszą rocznicę ślubu postanowili spędzić w tym samym miejscu, w którym się pobrali.
24.04.2022 | aktual.: 24.04.2022 18:30
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Wydaje się, że ta para została dobrana idealnie. Bardzo szybko znaleźli wspólny język, spodobali się sobie i przypadli sobie do gustu. Szybko okazało się, że w wielu kwestiach są ze sobą nad wyraz zgodni. Już w pierwszym odcinku padły pierwsze wyznania:
- Śmialiśmy się, że jesteśmy do siebie podobni. Jesteśmy otwarci, zaczęliśmy od razu rozmawiać. Od początku złapaliśmy fajny kontakt - powiedziała Aneta. Robert wyznał: - Wizualnie mi się spodobała, mentalnie tym bardziej. Na razie jesteśmy na dobrej drodze.
Na dobrej drodze pozostali i błyskawicznie potoczyło się ich wspólne życie. Choć pod drodze pojawiały się plotki na temat rzekomego rozstania, para za każdym razem demontowała te informacje i udowadniała swoim fanom, że ich miłość kwitnie. Owocem tego są narodziny ich synka Mieszka.
Teraz małżeństwo pochwaliło się zdjęciem z pierwszej rocznicy ślubu, którą celebrowali... w tym samym miejscu co ślub, zorganizowany im przez stację TVN! Aneta opublikowała zdjęcie z podpisem "Rok później jesteśmy tu znowu" i podziękowaniami dla miasta. Uśmiechnięci i zadowoleni - wygląda na to, że szczęścia im dalej nie brakuje.
Słuchasz podcastów? Jeśli tak, spróbuj nowej produkcji WP Kultura o filmach, netfliksach, książkach i telewizji. "Clickbait. Podcast o popkulturze" dostępny jest na Spotify, w Google Podcasts oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach. A co, jeśli nie słuchasz? Po prostu zacznij.