Andrzej i Teresa mają się ku sobie. Wszyscy w "Sanatorium miłości" to widzieli
W "Sanatorium miłości" czas seniorom upływa na uściskach, całusach, wyznaniach, romantycznych chwilach i beztroskiej zabawie. Nie wszystkim jednak szał uniesień się podobał. Większość dała się porwać chwili, ale Krystyna liczyła na inny scenariusz.
18.01.2021 | aktual.: 03.03.2022 07:06
W "Sanatorium miłości" emocje zamiast opadać, wciąż rosną. W ostatnim odcinku było naprawdę gorąco. W dużej mierze to sprawka Marty Manowskiej, która dobierając atrakcje seniorom, roztoczyła aurę sprzyjającą flirtom i romantycznym spotkaniom.
Jedną z niespodzianek, która czekała na kuracjuszy, była wizyta w teatrze. Tam, dobrani w pary, mogli wybrać z garderoby stroje, w których później pozowali podczas sesji zdjęciowej. Jak podkreśliła prowadząca, seniorzy błyskawicznie dobrali się pod względem sympatii. Nietrudno było domyślić się też, że w parze szybko staną Teresa i Andrzej.
Przystojny senior nie szczędził czułości i zainteresowania koleżance, a przed kamerami przyznał, że to z nią ma najlepszy kontakt i w jej towarzystwie najlepiej się czuje. Sesja zdjęciowa inaczej niż w poprzedniej serii była wykonywana w parach. Seniorzy, zachęcani przez Manowską, puszczali przed aparatem wodze fantazji, a nawet… na sporo sobie pozwalali.
Nawet Manowska była zaskoczona tym, jak chętnie i swobodnie okazywali sobie czułość tuż przed obiektywem. Uściskami i całusami obdarzali się niemal wszyscy, ale emocje wzbudził dopiero Andrzej, który spontanicznie namiętnie pocałował Teresę. Nie było wątpliwości, że para ma się ku sobie, choć Marta nie powstrzymała się i szeroko otworzyła oczy.
A co na to Krystyna, która w poprzednim odcinku nie kryła, że Andrzej podoba się także jej? Przypomnijmy, że gdy została kuracjuszką odcinka, wybrała na randkę właśnie jego. I chociaż spotkanie sprawiło, że zapałała sympatią do kolegi, później nie kryła rozczarowania. Dlatego, że na tańcach… nie chciał bawić się wyłącznie z nią. Miała mu za złe, że tańczył także z Janiną.
Janina z kolei nie kryła przed kamerami, że zachowanie Krysi się jej nie podobało. Podkreśliła, że bardzo lubi koleżankę z turnusu, ale uczuciowe deklaracje i przywiązanie do jednego pana zaledwie po kilku dniach pobytu określiła zachowaniem dziecinnym.
Tymczasem Krysia musiała pogodzić się z tym, że Andrzej nie ustaje w staraniach o Teresę, a sesja zdjęciowa była tego dobitnym przykładem. W momencie, gdy wszyscy wesoło się bawili, nie miała zamiaru ukrywać, że ma popsuty humor, a pozowanie w parze z Edwardem, któremu udzieliła się zabawa, tylko ją złości.
I chociaż senior nie szczędził jej uścisków i całusów, podkreśliła, że to ją tylko bardziej zirytowało. Fakt, że musiała całować się z kolegą przed aparatem, skwitowała z kwaśną miną krótko. "Wolałabym z kim innym".
Wymowna reakcja na niewinną zabawę pokazuje, że Krysia najprawdopodobniej ma zamiar wciąż zabiegać o Andrzeja i nie odpuści rywalizacji. Co na to koleżanki z turnusu, w tym szczególnie Teresa? Przekonamy się niebawem.