Gwiazda "Klanu" martwi się o ojca. Jest w grupie podwyższonego ryzyka zakażeniem koronawirusem

Prace nad nowymi odcinkami "Klanu" zawieszone, więc aktorzy mają więcej czasu dla swoich rodzin. Andrzej Grabarczyk jednak nie widuje się ze swoim ojcem. Martwi się o jego zdrowie, ale jest z nim w stałym kontakcie.

Gwiazda "Klanu" martwi się o ojca. Jest w grupie podwyższonego ryzyka zakażeniem koronawirusem
Źródło zdjęć: © ONS.pl

23.04.2020 | aktual.: 23.04.2020 09:02

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Pandemia koronawirusa zmusiła stacje telewizyjne do zawieszenia swoich produkcji. Nie ma żadnej pracy też na planie serialu "Klan", gdzie gra Andrzej Grabarczyk. Aktor ze względów bezpieczeństwa nie widuje się z Wincentym, swoim ojcem, który swego czasu też występował w telenoweli TVP. Obaj są w grupie podwyższonego ryzyka ze względu na swój wiek.

Jak podaje "Życie na gorąco" dzwoni codziennie do taty, ale martwi się o jego zdrowie. Wincenty Grabarczyk miał ostatnio problemy ze zdrowiem, a po śmierci Kazimiery Utraty w 2018 r. zrezygnował z gry w "Klanie" i przeszedł na emeryturę.

Andrzej Grabarczyk nawet proponował ojcu, by na czas pandemii zamieszkał u niego. - Kiedy tylko pojawiły się pierwsze ostrzeżenia przed epidemią koronawirusa i okazało się, że grupą największego ryzyka są ludzie starsi, Andrzej zaproponował rodzicom, by przeprowadzili się do jego otoczonego lasem domu w Legionowie. Chciał ich mieć na oku, ale oni woleli zostać u siebie - mówiła osoba z otoczenia aktora.

Zakupy rodzicom Grabarczyk przynosi jego syn, Bartosz. Aktor rozmawia też codziennie ze swoimi wnuczkami - nastoletnimi Leną i Mają. - Rodzina i dom to dla mnie podstawa egzystencji. To najważniejsze sprawy w życiu. Dla nich pracuję, dla nich żyję - powiedział Grabarczyk w rozmowie z "Życiem na gorąco".

Chcemy podziękować wszystkim ludziom, którzy walczą ze skutkami koronawirusa. Ich nazwiska nie są publicznie znane, a twarze mają skryte pod maskami. To m.in. pracownicy służby zdrowia oraz sklepów i aptek, stróże porządku, kurierzy i przewoźnicy. Krótkie, kilkusekundowe nagranie z indywidualnym podziękowaniem zwykłym bohaterom można przesyłać pod adres e-mail: dziekujebohaterom@wp.pl. Mogą to być oklaski, gest, słowo "dziękuję", nagranie kwiatów, laurki lub linki do filmów umieszczonych w serwisie YouTube lub publicznych postów na Facebooku. Materiały umieszczone na FB należy oznaczać hashtagiem #dziekujebohaterom. Wszystkie filmy zostaną wyemitowane na specjalnie uruchomionym kanale w WP Pilot.

Komentarze (3)