Gwiazda "Klanu" martwi się o ojca. Jest w grupie podwyższonego ryzyka zakażeniem koronawirusem

Prace nad nowymi odcinkami "Klanu" zawieszone, więc aktorzy mają więcej czasu dla swoich rodzin. Andrzej Grabarczyk jednak nie widuje się ze swoim ojcem. Martwi się o jego zdrowie, ale jest z nim w stałym kontakcie.

Gwiazda "Klanu" martwi się o ojca. Jest w grupie podwyższonego ryzyka zakażeniem koronawirusem
Źródło zdjęć: © ONS.pl

Pandemia koronawirusa zmusiła stacje telewizyjne do zawieszenia swoich produkcji. Nie ma żadnej pracy też na planie serialu "Klan", gdzie gra Andrzej Grabarczyk. Aktor ze względów bezpieczeństwa nie widuje się z Wincentym, swoim ojcem, który swego czasu też występował w telenoweli TVP. Obaj są w grupie podwyższonego ryzyka ze względu na swój wiek.

Jak podaje "Życie na gorąco" dzwoni codziennie do taty, ale martwi się o jego zdrowie. Wincenty Grabarczyk miał ostatnio problemy ze zdrowiem, a po śmierci Kazimiery Utraty w 2018 r. zrezygnował z gry w "Klanie" i przeszedł na emeryturę.

Andrzej Grabarczyk nawet proponował ojcu, by na czas pandemii zamieszkał u niego. - Kiedy tylko pojawiły się pierwsze ostrzeżenia przed epidemią koronawirusa i okazało się, że grupą największego ryzyka są ludzie starsi, Andrzej zaproponował rodzicom, by przeprowadzili się do jego otoczonego lasem domu w Legionowie. Chciał ich mieć na oku, ale oni woleli zostać u siebie - mówiła osoba z otoczenia aktora.

Zakupy rodzicom Grabarczyk przynosi jego syn, Bartosz. Aktor rozmawia też codziennie ze swoimi wnuczkami - nastoletnimi Leną i Mają. - Rodzina i dom to dla mnie podstawa egzystencji. To najważniejsze sprawy w życiu. Dla nich pracuję, dla nich żyję - powiedział Grabarczyk w rozmowie z "Życiem na gorąco".

Chcemy podziękować wszystkim ludziom, którzy walczą ze skutkami koronawirusa. Ich nazwiska nie są publicznie znane, a twarze mają skryte pod maskami. To m.in. pracownicy służby zdrowia oraz sklepów i aptek, stróże porządku, kurierzy i przewoźnicy. Krótkie, kilkusekundowe nagranie z indywidualnym podziękowaniem zwykłym bohaterom można przesyłać pod adres e-mail: dziekujebohaterom@wp.pl. Mogą to być oklaski, gest, słowo "dziękuję", nagranie kwiatów, laurki lub linki do filmów umieszczonych w serwisie YouTube lub publicznych postów na Facebooku. Materiały umieszczone na FB należy oznaczać hashtagiem #dziekujebohaterom. Wszystkie filmy zostaną wyemitowane na specjalnie uruchomionym kanale w WP Pilot.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)