Widzowie Polsatu byli wściekli. W tym roku Bocelli był prawdziwy

Rok temu Polsat wystawił się na pośmiewisko, kiedy szumnie zapowiadany Andrea Bocelli na Sylwestrowej Mocy Przebojów okazał się być przebranym gwiazdorem disco polo. Rok później prawdziwy Bocelli wreszcie pojawił się w Polsacie, ale nie zaśpiewał dla Polaków na Stadionie Śląskim.

Sylwestrowa Moc Przebojów 2021 odbyła się pod hasłem Sylwester Szczęścia. Polsat po dwóch latach przerwy wrócił ze swoją imprezą na Stadion Śląski, gdzie dla rzeszy Polaków zagrały gwiazdy nie tylko polskiej muzyki.

Na scenie pojawiły się takie gwiazdy jak Ewelina Lisowska, Doda, Dr. Alban, Bracia Golec, Cleo, Enej czy Beata Kozidrak. Kolejnych artystów zapowiadali Krzysztof Ibisz, Paulina Sykut-Jeżyna, Karolina Gilon, Wiktoria Gąsiewska, Marcelina Zawadzka, Ilona Krawczyńska, Patryk Cebulski oraz Adam Zdrójkowski

Przypomnijmy, że w 2020 r. Polsat szumnie zapowiadał występ Andrei Bocellego, który miał przylecieć do Polski i zagrać na dachu wieżowca. Kiedy jednak wybiła północ, zamiast włoskiego śpiewaka pojawił się Czadoman nieudolnie ucharakteryzowany na Bocellego. Potem "Wiadomości" TVP przez kilka dni kpiły z tego powodu z imprezy konkurencji.

Występ Czadomana był nawiązaniem do programu Polsatu "Twoja twarz brzmi znajomo". W 2021 r. na szczęście obyło się bez takich zapowiedzi i udawanych występów. Polsat pokazał też, że ma dojścia do Andrei Bocellego, który usiadł przed kamerą i złożył widzom życzenia na Nowy Rok. A także na Boże Narodzenie, gdyż dla niego jako dla katolika uroczystości Narodzenia Pańskiego trwają aż do 1 stycznia (oktawa).