Alicja Walczak 18 lat temu wzięła udział w "Big Brotherze". Artystka, wewnętrzna przemiana i kontakt z Jezusem
[GALERIA]
Kultowe reality show wiosną wraca do telewizji! Dla fanów "Big Brothera" to nie lada gratka. Wraz z hucznie zapowiadanym powrotem zaczęto zastanawiać się, co dzieje się u bohaterów pierwszej edycji, która na stałe zapisała się w pamięć telewidzów.
ZOBACZ TAKŻE: Wojciechowska o "Big Brotherze": "Agnieszka opowiadała o tym z radością dziecka"
Janusz Dzięcioł, Gulczas, Manuela, Picia, Ken, Frytka czy chociażby Alicja Walczak z kruczoczarnymi włosami. Wszyscy podbili serca widzów. Okazuje się, że u Alicji zaszło sporo zmian. I nie chodzi o wygląd a o przemianę wewnętrzną. Nie tylko Frytka się nawróciła.
Po latach
Przypomnijmy, że pierwszą edycję "Big Brothera" wyemitowano w marcu 2001(!) roku. Minęło naprawdę sporo czasu, a uczestnicy reality show wciąż budzą mnóstwo emocji. Pokazał to chociażby jeden z odcinków porannego progamu TVN, gdzie zaproszeni zostali Manuela, Gulczas oraz Janusz. Nie zrobili wielkiej kariery i dziś prowadzą normalne życie. Z dala od blasku fleszy.
Duchowa przemiana
Alicja Walczak była jedną z bardziej charakterystycznych uczestniczek show, zaraz obok Manueli.
- Program był momentem zwrotnym w moim życiu, ponieważ po nim nastąpiła przemiana w moim życiu osobistym - zdradziła jakiś czas temu w "Fakcie".
- Musiałam bardziej zanurzyć się w sobie, dojść do większej samoświadomości poprzez rozwój duchowy i osobisty. Jestem osobą wierzącą, otrzymałam wiele dobra od Jezusa - mówiła w Fakcie.
Przyznała, że zmiana jej podejścia do życia spowodowana była wypadkiem samochodowym. Na łamach "Faktu" wyznała również, że została uzdrowiona z choroby nowotworowej. - Miałam osobisty kontakt z Jezusem, który powiedział, że nie ma dla niego rzeczy niemożliwych - wyjawiła na łamach "Faktu".
Wciąż ma ochotę na więcej
Co ciekawe, kilka lat po programie Alicja Walczak została zapytana o to, czy powtórzyłaby udział w programie. Jak się okazuje, wciąż ma ochotę na karierę. - Nadal uwielbiam uczestniczyć we wszelkiego rodzaju programach telewizyjnych, ale już jako prowadząca lub współprowadząca - wyznała w serwisie trojmiasto.pl. Zdradziła również, że jej marzeniem jest zagrać w filmie. Co po części udało się spełnić, bo przecież wystąpiła w najbardziej nieudanym filmie w historii "Gulczas, a jak myślisz...".
Charakterystyczna uczestniczka show jest dziś malarką i w tej dziedzinie też się spełnia. - Sztuka i piękno zawsze były w moim życiu czymś nadrzędnym - oznajmiła w serwisie.
Wygląda wciąż bardzo dobrze
Choć Walczak wciąż wygląda tak samo, to przeszła za to olbrzymią przemianę wewnętrzną. To zupełnie inna osoba niż ta, którą mogliśmy oglądać w "Big Brotherze".