Alicja Majewska komentuje doniesienia na temat swojego stanu zdrowia. "Jakie to dziwne, że mogę chcieć odpocząć"

Alicja Majewska debiutowała na scenie pod koniec lat 60. i choć trudno w to uwierzyć, jej ujmujący głos i wybitna twórczość cieszą fanów już ponad pół wieku. Mimo to 74-letnia gwiazda ani myśli o artystycznej emeryturze, wręcz przeciwnie: intensywnie koncertuje i nagrywa kolejne albumy (średnio co trzy lata). W połowie listopada w ręce fanów trafił kolejny krążek artystki, która śpiewa utwory napisane dla niej przez Włodzimierza Korcza i Artura Andrusa.

Jeszcze do niedawna Alicja Majewska chętnie oceniała też utalentowanych seniorów w muzycznym show TVP, zajmując fotel jurora począwszy od pierwszej edycji "The Voice senior". Z udziału w najnowszej, czwartej edycji, która trafiła na antenę w styczniu, jednak zrezygnowała. Niedługo potem pojawiły się plotki, że powodem tej decyzji jest stan zdrowia wokalistki.

Kolorowa prasa, a ślad za nią plotkarskie portale, zaczęły spekulować o kondycji Majewskiej, a oliwy do ognia dolały doniesienia, że artystka planuje przerwę w koncertowaniu. Okazuje się jednak, że obawy mediów, jak i fanów gwiazdy są przesadzone i nie mają za wiele wspólnego ze stanem faktycznym.

W rozmowie z Plejadą Alicja Majewska skomentowała plotki na swój temat. Owszem, potwierdziła przerwę w występach, ale jak podkreśliła, będzie ona trwać zaledwie 10 dni.

"Jakie to dziwne, że mogę chcieć odpocząć" - skomentowała z ironią artystka, tłumacząc jednocześnie, skąd ta decyzja. "Tak, dużo pracuję i założyłam sobie, że przez dziesięć dni nie przyjmę żadnych koncertów, ale już w końcówce stycznia gramy i cały luty zajęty, marzec zajęty" - wylicza gwiazda estrady.

Jak podkreśliła Alicja Majewska, ta krótka przerwa będzie zaledwie chwilą wytchnienia przed "bardzo intensywną wiosną", kiedy to Majewska wyruszy w kolejną trasę koncertową promującą jej najnowszy krążek.