Aktorka "Gry o tron" ma zakaz oglądania serialu. Musi czekać do 18‑tki
Bella Ramsey, aktorka odgrywająca jedną z ważniejszych ról w "Grze o tron" pojawiła się w serialu jeszcze jako mało dziewczynka. Rodzice zabronili jej oglądać serial. I nawet teraz, mając 15 lat wciąż musi czekać na pozwolenie.
10.05.2019 | aktual.: 10.05.2019 15:58
To miała być tylko jedna scena. Twórcy nie przewidzieli, że spotkanie z młodą aktorką tak bardzo ich zahipnotyzuje. Bella Ramsey, która miała się wcielić w postać Lyanny Mormont, była na tyle wyrazista, że twórcy postanowili rozbudować jej rolę i uśmiercić bohaterkę w sposób niezwykły i pełen chwały.
I faktycznie Lyanna Mormont dotrwała aż do wielkiej bitwy w Winterfell, gdzie poległa w starciu z groźnym olbrzymem.
- Lyanna Mormont miała być postacią pojedynczej sceny - powiedział D.B. Weis, producent wykonawczy serialu.
- Kiedy się spotkaliśmy stwierdziłem, że nie wykonamy dobrze swojej pracy, jeśli pozwolimy jej być tylko postacią epizodyczną - dodał w jednym z wywiadów.
I choć Bella ma już 15 lat, to przyznała niedawno, że nie oglądała serialu w całości. Odcinek, w którym tragicznie zginęła był jedynym, który jej rodzice pozwolili obejrzeć od początku do końca. Ich zdaniem wiele scen jest zbyt drastycznych dla tak młodej damy. Na resztę musi czekać aż skończy 18 lat.
Czy decyzja rodziców, żeby chronić młodą córkę ma sens? W końcu "Bitwa Winterfell" była najbardziej brutalnym z odcinków. Po takiej dawce przemocy, dziewczyny nie powinno już w zasadzie nic przerazić.