Ahoj, wielka kosmiczna przygodo!

Ahoj, wielka kosmiczna przygodo!
Źródło zdjęć: © komiks.wp.pl

W latach 1968-72 ukazało się tam 1270 odcinków, które w nowo wydanym albumie zajęły około 650 stron. W ciągu kolejnych lat w gazetach i albumach drukowane były różne wersje oryginalnej historii, najczęściej skrócone, niekiedy z paskami narysowanymi od nowa czy dorysowanymi dodatkowo. Niniejsza wersja, jak zapewnia wydawca, zawiera wszystkie epizody opublikowane w "Wieczorze Wybrzeża" i jeszcze kilka wybranych z innych edycji.

Obraz

Kosmiczne wyczyny Kajtka i Koka były zwieńczeniem wieloletnich występów tych bohaterów w komiksowych paskach prasowych. Wcześniej Janusz Christa angażował ich w dalekie i obfitujące w liczne przygody rejsy oceaniczne (obaj z zawodu są marynarzami), niebezpieczne intrygi kryminalne, fantastyczne podróże w czasie i przestrzeni. W tej ostatniej historii z ich udziałem artysta osiągnął szczyt swojego kunsztu, łącząc dramatyzm opowieści z niewymuszonym poczuciem humoru, awanturniczą akcję z głębszą refleksją o człowieku i zagrożeniach przyszłości. Charakterystyczna, perfekcyjna kreska doskonale dopełnia całości dzieła. W czasach peerelowskiej bylejakości wręcz trudno było uwierzyć, że wyszła ona spod ręki krajowego twórcy.

Obraz

Nie sposób streścić przebogatej fabuły komiksu, która meandruje pomiędzy science fiction a baśnią, opowieścią łotrzykowską a kryminałem, skręcając często w zupełnie niespodziewanym kierunku. Dość powiedzieć, że sam Christa wymyślał ją na bieżąco, nie wiedząc, dokąd jego wyobraźnia doprowadzi bohaterów w kolejnych kilkukadrowych odcinkach. Punktem wyjścia historii jest udział Kajtka i Koka w eksperymencie prowadzonym przez zaprzyjaźnionego z nimi profesora - nomen omen - Kosmosika. Jak się okazuje, eksperyment "Orion" jest swego rodzaju sprawdzianem, mającym wykazać, czy obaj marynarze nadają się do roli astronautów. Zarówno drobny, sprytny i wygadany Kajtek, jak i puszysty, niemrawy i prostoduszny Koko pozytywnie przechodzą weryfikację, choć ten drugi z dużo większymi problemami. Zapewne dlatego, że wcale nie kwapi się do porzucania dotychczasowego, wygodnego trybu życia i wyruszania na nieznane międzygwiezdne szlaki.

Pierwsze kroki w przestrzeni kosmicznej też nie należą do łatwych. Nie dość, że bohaterowie muszą użerać się z upartymi robotami oraz metodą prób i błędów poznawać tajemnice statku kosmicznego, którym lecą, to jeszcze odkrywają pasażera na gapę. Towarzyszyć im postanowił bowiem Bazyli - wnuk profesora i zawołany urwis. Myliłby się jednak ten, kto sądzi, że pozbycie się huncwota z pokładu zakończy kłopoty dwójki kosmicznych marynarzy. Bo nie mija miesiąc, a na kursie ich statku pojawia się zabłąkana rakieta nieznanego pochodzenia. A to dopiero początek przygód.

Obraz

Kajtek i Koko odwiedzają liczne planety i bazy kosmiczne, poznają obce istoty rozumne i egzotyczne stworzenia, społeczności i kultury, wplątują się w intrygi pomiędzy rasami i grupami interesów, walczą z tyranią i zabobonem, zawsze opowiadając się po stronie pokrzywdzonych i prześladowanych. Choć ci ostatni nie zawsze okazują się tymi, za których się podawali. To nie koniec optymistycznego przesłania komiksu Christy. Wzajemna przyjaźń i wiara w dobro są dla Kajtka i Koka fundamentem wewnętrznej siły. Bohaterowie nigdy nie poddają się bez walki i nie tracą nadziei, a nawet w największych tarapatach nie opuszcza ich pomysłowość i poczucie humoru. Dzięki temu wychodzą obronną ręką z każdej opresji. Nawet gdy na koniec dowiadują się, że ich przygody nie były tym, czego się spodziewali, nie burzy to ich pozytywnego nastawienia do rzeczywistości.

W swoim najobszerniejszym komiksie Christa dał wyraz wielkiemu umiłowaniu beztroskiej przygody i popisał się grą nieskrępowanej wyobraźni. Jednak niezaprzeczalne walory rozrywkowe "Kajtka i Koka w kosmosie" to nie wszystko. Autor nie stroni też od dociekań dotyczących natury człowieka i świata, umiejętnie wplatając je w rozbudowane wątki fabuły. Zilustrowaniu tych dociekań służą kolejne próby, którym poddaje swoich bohaterów. Na obu czyhają liczne zagrożenia, zarówno natury fizycznej, jak i - dużo bardziej podstępne - psychicznej czy duchowej. I właśnie te ostatnie uważa Christa za dużo groźniejsze i przed nimi w sposób bardziej i mniej bezpośredni ostrzega czytelników.

Obraz

Album z kosmicznymi przygodami Kajtka i Koka to najlepsze świadectwo, czym mógłby stać się polski komiks, gdyby tak uzdolnieni artyści, jak Janusz Christa czy Jerzy Wróblewski zyskali pełną swobodę twórczą, możliwość druku i normalny dostęp do rynku czytelniczego. Bez tego wszystkiego ich talent także wydawał owoce, musiał jednak brać pod uwagę ograniczenia ideologiczne i gospodarcze, poszukując sobie nisz, w których mógłby się rozwijać. Dlatego "Kajtek i Koko" mogli ukazywać się w gazecie o ograniczonym zasięgu, nie docierając do szerokiego grona odbiorców spragnionych kontaktu z komiksem. Najnowsza edycja dzieła Christy, podobnie jak wydania albumowe innych jego prac, w końcu naprawiają tę dziejową niesprawiedliwość.* Należy mieć nadzieję, że przez te wszystkie lata z mnóstwa potencjalnych czytelników nie została jedynie garstka fascynatów*, i że pojawiają się wciąż nowi odbiorcy zainteresowani śledzeniem przygód dzielnych kosmicznych marynarzy.

Źródło artykułu: WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta