"Agent - gwiazdy 4": pierwszy odcinek za nami. Edyta Górniak kradnie show

O zwycięstwo w programie walczy 14 śmiałków: Krystyna Czubówna, Edyta Górniak, Mariola Gołota, Viola Kołakowska, Angelika Mucha, Agata Nizińska, Maria Sadowska, Katarzyna Wołejnio, Aleksander Doba, Andrzej Gołota, Rafał Jonkisz, Damian Kordas, Michał Koterski i Wiktor Mrozik.

Najwięcej emocji wzbudzało małżeństwo Gołotów. Od początku pozostali uczestnicy uznali, że stanowią zagrożenie. Tymczasem Mariola Gołota przekonywała o czystych intencjach męża: - On nosi serce na rękawie.

Misiek Koterski wyraził swoją niechęć do Gołotów, zauważając, że ciągle trzymają się za ręce: - Trochę jestem wku…ony, że to ja tu nie jestem z moją kobietą – powiedział.

Z kolei youtuber Wiktor Mrozik zastanawiał się, skąd kojarzy Miśka: - Wiem o nim tylko tyle, że jest synem Marka Kondrata… Dobrze powiedziałem? Nie? Czyim on jest synem?

Na początku Andrzej Gołota został wybrany skarbnikiem. Mógł wybrać osobę, która – tak jak on – nie będzie musiała wykonać pierwszego zadania. Oczywiście wybrał swoją żonę Mariolę.

Pozostali uczestnicy musieli zmierzyć się z pierwszą mrożącą krew w żyłach misją – skokiem z klifu. Tymczasem Gołotowie obstawiali, kto skoczy, a kto zrezygnuje ze skoku. Gdyby ich typy się sprawdziły, dostaliby immunitet. Ta informacja rozdrażniła pozostałych uczestników:

– Immunitet? Nie możemy do tego dopuścić – mówili – bo wtedy my mamy mniejsze szanse w następnych odcinkach.

Gołotowie obstawili, że Agata Nizińska i Wiktor Mrozik nie skoczą. Ci jednak podjęli się wyzwania. Nie wystraszył się też Misiek Koterski – niezbyt zgrabnie i głową w dół, ale skoczył:

- Zesr...em się! Jako stary narkoman muszę powiedzieć, że jeb…cie jest dobre! – krzyczał rozentuzjazmowany.

Nie wystraszyła się też Krystyna Czubówna: - Robię to dla moich wnuczek – powiedziała, po czym skoczyła w pięknym stylu.

Rafał Jonkisz postanowił popisać się swoimi umiejętnościami. Podczas skoku wykonywał salta w powietrzu.

Najbardziej walczyła ze sobą Edyta Górniak. Za wszelką cenę chciała skoczyć, by nie dopuścić do wygranej Gołotów. Ale było to dla niej bardzo trudne:

- Czy ktoś ma gacie na zmianę? – pytała nad klifem. A później, w nagraniu ze studia, uderzyła w bardziej patetyczny ton:

- Przypomniałam sobie wszystkie traumy mojego życia. Zagrożona ciąża, utrata ciąży, rozwód, moja mama tyle razy w szpitalu. Śmierć mojego taty nagła. Pokonałam już tyle, dlaczego miałabym bać się skoku?

Napięcie sięgało zenitu. Edyta Górniak popłakała się i przeżyła załamanie. Ale w końcu, dopingowana przez resztę ekipy, przy dźwiękach patetycznej muzyki z offu, skoczyła.

– To była jedna z najtrudniejszych decyzji w moim życiu. Nie mogę uwierzyć, że to zrobiłam. Pokonałam samą siebie – powiedziała wzruszona.

Ostatecznie na skok zdecydowali się wszyscy. Z radości zaczęli tańczyć w deszczu. Tymczasem Gołotowie zostali pozbawieni immunitetu – nie było im do śmiechu.

Kolejna konkurencja polegała na wykreślaniu konkretnych słów z liter namalowanych na ogromnej planszy. Okazało się, że grupa ma problem z organizacją. Dodatkowo Misiek Koterski postanowił trochę namieszać. W efekcie uczestnikom nie udało się rozwiązać hasła.

Za to Kinga Rusin przyszła z tajemniczą podpowiedzią. Rzuciła zagadkowe zdanie: - Uważaj na kasę.

Grupa natychmiast skojarzyła kasę ze skarbnikiem – Czy to Andrzej jest agentem? – gdybała Górniak.

Wiktor Mrozik twierdzi, że Gołotowie to bardzo niebezpieczni przeciwnicy: - Pani Mariola jest przewodnikiem duchowym pana Andrzeja, a pan Andrzej okala ją takim płaszczem bezpieczeństwa. Oni są bardzo dużym zagrożeniem w tym programie.

W eliminacjach odpadła Katarzyna Wołejnio. Mimo smutku starała się patrzeć na swój udział w programie pozytywnie: - Być może to, że pokonałam siebie i skoczyłam, pomoże mi znaleźć miłość i w końcu założyć rodzinę.

Czy Gołotom uda się odbudować zaufanie w grupie? Kto odpadnie w następnym odcinku? Dowiemy się już w następną środę.