Aerobik wodny w "Sanatorium miłości". Panie chyba nie spodziewały się takiej aktywności
Wrażeń kuracjuszom w "Sanatorium miłości" nie brakuje. Nie tylko wywoływanych miłosnymi uniesieniami, ale i atrakcjami, którymi zasypują ich i Marta Manowska, i personel uzdrowiska. Aktywności czekają na nich praktycznie wszędzie, ale aerobiku w wodzie panie najwidoczniej się nie spodziewały.
08.02.2021 09:25
Turnus "Sanatorium miłości" na półmetku. Seniorzy zdążyli stworzyć zgraną, wspierającą się ekipę i doskonale się bawią. Trzeba przyznać, że nawet w poprzednich edycjach ekipie programu nie udało się zebrać grupy, która tak szybko by się zaprzyjaźniła i podchodziła do pobytu na zasadzie "jeden za wszystkich, wszyscy za jednego".
Nie da się też ukryć, że to wyjątkowo aktywna ekipa. Chętnie bierze udział we wszystkich oferowanych zabiegach i atrakcjach. I nawet, jeśli ktoś w ostatniej chwili wycofuje się z zadania lub nie jest w stanie go wykonać, i tak jest dopingowany przez koleżanki i kolegów i doceniany za odwagę.
W ostatnim odcinku seniorzy nie mieli zbyt dużo chwil na odpoczynek. A jeśli się już trafiły, to jak Zdzisław i Jadwiga czy Janina i Zbigniew, wykorzystywali je na randki. Tymczasem Marta Manowska zadbała, by kuracjusze nie mogli narzekać na nudę i przygotowała kilka niespodzianek.
Pierwszą z nich był szybki kurs tańca pod okiem Katarzyny Cichopek i Marcina Hakiela – wszyscy ćwiczyli tango, które mają zatańczyć na finałowym balu. Było też coś dla ducha – seniorzy wzięli udział w warsztatach aktorskich z Małgorzatą Ostrowską-Królikowską. A to przecież nie wszystko.
By ochłodzić towarzyszące im emocje, seniorzy wylądowali w basenie. Panie nawet tutaj zadbały o wygląd. Do wody wkroczyły w dopasowanych strojach i… pełnych makijażach. Nie przewidziały jednak, że… w wodzie będzie ich czekać intensywny trening.
Przy basenie bowiem czekała na nich trenerka z przygotowaną sesją aqua aerobiku. I choć nie brakowało powodów do śmiechu, panie umoczone rozchlapaną wodą mogły nieco żałować wcześniejszych zabiegów pielęgnacyjnych… Nie było jednak wątpliwości, że od wyglądu ważniejsza była dobra zabawa!