Adriana Kalska zalicza upadek na planie serialu. Bolesne zderzenie ze słupem
Znana przede wszystkim z roli Izy Chodakowskiej w "M jak miłość" Adriana Kalska przewróciła się na planie nowego serialu TVN. Jak informuje jeden z tabloidów, wyglądało to groźnie.
27.04.2021 13:23
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Adriana Kalska, która i w serialu, i w życiu występuje u boku Mikołaja Roznerskiego, jest jedną z tych gwiazd, które mocno dbają o swoją prywatność. Choć aktorka "M jak miłość" jest aktywna w mediach społecznościowych, promuje tam głównie swoje zawodowe przedsięwzięcia. Ostatnio pochwaliła się zmianą fryzury, jednak nie zdradziła, do jakiego projektu przeszła metamorfozę.
Jak się okazuje, przemianę Kalska przeszła do nowej roli. Aktorka wystąpi w nowym serialu TVN, który roboczo nazwano "Zaginiona". Szczegóły produkcji na razie objęte są tajemnicą, wiadomo jedynie, że nagrywana jest w Krakowie.
- Mogę jedynie potwierdzić, że Adriana gra główną rolę. To nowy serial, na który warto czekać. Czegoś tak dobrego już dawno nie było w polskiej telewizji – powiedziała "Super Expressowi" osoba z otoczenia aktorki.
Według informatora tabloidu, przez zmianę koloru włosów na planie trudno było ją rozpoznać. Nagrywano wówczas sceny, gdy jej bohaterka wybiega z samochodu. Przy jednym z dubli doszło do groźnie wyglądającego zdarzenia.
- Bohaterka, którą gra, miała za zadanie wyskoczyć z samochodu i ruszyć w pościg. Auto zatrzymało się tuż obok betonowego słupka. I raz Adriana z impetem na niego wpadła i zaliczyła bolesny upadek. Cała ekipa natychmiast ruszyła jej na ratunek – twierdzi świadek wydarzenia.
Nie wiadomo, czy była to część scenariusza, czy jednak nieszczęśliwy wypadek. Sądząc po reakcji osób na planie – raczej to drugie.