Trwa ładowanie...

Absurdalna manipulacja "Wiadomości". Nawet w taki dzień nie mogli sobie darować

"Wiadomości" TVP już niejednokrotnie udowadniały, że Donalda Tuska da się obwinić za wszystko. Nie inaczej było w wydaniu serwisu z 11 listopada. Jednak tym razem pracownicy mediów publicznych wykonali iście erystycznego fikołka. Okazuje się bowiem, że za burdy na Marszach Niepodległości odpowiedzialny jest nie kto inny jak szef PO.

Nawet w Narodowe Święto Niepodległości "Wiadomości" przypuściły atak na Donalda Tuska
Nawet w Narodowe Święto Niepodległości "Wiadomości" przypuściły atak na Donalda Tuska Źródło: Materiały prasowe
d39nmq7
d39nmq7

Wydanie "Wiadomości" z 11 listopada przebiegło rzecz jasna pod znakiem Narodowego Święta Niepodległości. Było trochę historii, przemawiający Andrzej Duda, a także relacja z Marszu Niepodległości oraz obchodów święta w kraju i za granicą. Pojawił się też bardzo ważny wątek ukraiński.

Jednak nawet w taki dzień, kiedy spory i podziały powinny zejść na dalszy plan, TVP znalazła sposobność, aby uderzyć w Donalda Tuska. Chodzi o reportaż Konrada Warzochy zatytułowany "Wielkie święto polskich patriotów".

Zarówno ten materiał, jak i cała wymowa "Wiadomości" wpisywały się w następującą narrację: Marsz Niepodległości to rodzinne, radosne święto, lansujące miłość do ojczyzny.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Skandal po marszu. "Brzmi szczególnie paskudnie"

W reportażu Warzochy pokazano więc dziewczynkę nucącą patriotyczną piosenkę czy rodziny machające flagami na ulicach Warszawy. Jednym słowem: piknik. Przytoczono też wypowiedź rzecznika policji, który potwierdził, że obchody przebiegały w tym roku wyjątkowo spokojnie.

d39nmq7

Gdzie w tym wszystkim wina Tuska? Tu następuje zwrot akcji.

- Niestety nie zawsze tak było - stwierdził Warzocha, a ilustracją do jego słów były archiwalne nagrania zadym na Marszu Niepodległości.

- W czasach rządów PO prowokatorzy wielokrotnie brutalnie zakłócali Marsz Niepodległości - ciągnął reporter TVP.

"Wiadomości" przytoczyły też nagraną rozmowę ówczesnego szefa CBA Pawła Wojtunika, który miał sugerować Elżbiecie Bieńkowskiej, że podczas marszu w 2013 r. budkę strażniczą przed ambasadą rosyjską spalili policjanci na polecenie szefa MSW Bartłomieja Sienkiewicza. Śledztwo w tej sprawie umorzono w 2019 r., jednak o tym już nie wspomniało.

d39nmq7

Warzocha stwierdził też, że do "brutalnych prowokacji była też używana policja".

- Na marszu w 2011 r. policjant w cywilu kopał bezbronnego przechodnia, a szef rządu nazajutrz wyraża uznanie - dodał autor materiału, nie wspominając, że funkcjonariusz stanął przed sądem i został skazany.

W tym miejscu przytoczono słowa Donalda Tuska, który mówił, że "policja wykazała się kompetencją" i jest pełen uznania dla jej działań.

d39nmq7

- Ale nikt nie spodziewał się niczego innego po autorze słów "polskość to nienormalność"- uderzył Warzocha.

Przypomnijmy, że cytat, którym od wielu miesięcy żyją publiczne media i politycy Zjednoczonej Prawicy, pochodzi z artykułu Donalda Tuska "Polak rozłamany". Został on opublikowany w miesięczniku "Znak" w 1987 r.

Słowa Tuska zostały tu po raz kolejny wyrwane z kontekstu. Szef Platformy bowiem nie krytykuje Polski i polskości, a analizuje raczej stereotypowe podejście do bohaterstwa i dumy narodowej - czytamy na fact-checkingowej stronie demagog.org.pl

W dalszej części materiału Warzochy padły stwierdzenia, że Tusk i politycy PO rządzący Warszawą robili i robią wszystko, co w ich mocy, aby zniechęcić Polaków do obchodów święta i udziału w Marszu Niepodległości. Przypomniano też wypowiedź Hanny Gronkiewicz-Waltz, która 2018 r. chciała jego zakazu.

d39nmq7

Jednak dziwnym trafem "Wiadomości" nie wspomniały, że m.in. w ostatnich latach dochodziło do zamieszek na wielką skalę, ulicami Warszawy przeszli ludzie z transparentami "Europa tylko dla białych", zaproszono włoskich neofaszystów z Forza Nuova, a w 2020 r. rozegrała się słynna "bitwa pod Empikiem" i spalono mieszkanie, w którym znajdowała się kolekcja pamiątek po Stanisławie Ignacym Witkiewiczu (na szczęście nic jej się nie stało).

Jednak według Marka Króla zacytowanego w tym materiale, "po 2015 r. nie było żadnych problemów".

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" opowiadamy o skandalicznych wczasach w pensjonacie "Biały Lotos", załamujemy ręce nad zdradą Henry’ego Cavilla oraz wspominamy największych mięśniaków kina akcji lat 80. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d39nmq7
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d39nmq7