"40 kontra 20": nowa uczestniczka show. Nie zgadniecie, ile ma lat
Mimo że grecki glamping i willa, w których goszczą bohaterowie programu "40 kontra 20", wydają się być zapełnione, na planie zjawiła się nowa uczestniczka.
Choć uczestnicy randkowego show TVN7 "40 kontra 20" zapewniają, że zgłosili się do programu przede wszystkim dla zabawy i w celu znalezienia prawdziwego uczucia, większość z nich po dwóch tygodniach wspólnego zamieszkania czuje się znudzona. Jedynie "ceremonie chaosu" i pojawienie się nowych twarzy podgrzewa atmosferę na planie.
Tak stało się w przypadku Kasi, która nocą wyłoniła się z basenu ku zaskoczeniu Bartka. Jednak jej widok nie zachwycił 24-latka. Również nowe koleżanki nie szczędziły złośliwych komentarzy na temat jej urody.
- Ma bardzo ładną figurę i to chyba tyle. Wydaje mi się, że byłaby dużo ładniejsza, gdyby nic nie kombinowała z twarzą, bo oczy ma ładne. Ale coś tu się takiego zadziało, ja nie wiem, czy ona to robiła w 2002 roku, czy coś poszło nie tak. Może charakterem nadrabia, zobaczymy - oceniła Patrycja.
Trzeba przyznać, że nowa uczestniczka show jest fanką mocnego makijażu oraz operacji plastycznych. Efekt niestety dodaje jej lat. Trudno trafnie ocenić jej wiek.
- Mam na imię Kasia. Mam 27 lat. Na co dzień pracuję w branży motoryzacyjnej. Jeżeli muszę, to potrafię pokazać swoje pazurki. Moją pasją jest fotomodeling - przedstawiła się.
Jej oczekiwania wobec programu "40 kontra 20" są dość nieprecyzyjne, podobnie jak obraz idealnego mężczyzny.
- Ciężko mi znaleźć faceta, bo jak widzę, że facet liczy tylko na jedno, to po prostu next i tyle. Mój facet marzeń musi być taki mój, taki dla mnie. Z pewnością potrafię się poświęcić, być dla niego cały czas, wspierać go w tym co robi - wyznała.
