Zwolnili się z pracy, żeby oglądać Sejm w kinie. Sala pęka w szwach

Tłum w salach, gorące reakcje, głośne komentarze - w poniedziałek 11 grudnia po raz pierwszy w historii w warszawskiej Kinotece można oglądać obrady Sejmu na dużym ekranie.

Sejm na żywo w Kinotece, 
Warszawa 11.12.2023 
Sejm na żywo w Kinotece, Warszawa 11.12.2023
Źródło zdjęć: © Forum, Zbyszek Kaczmarek
Przemek Gulda

Poniedziałek 11 grudnia, dziewiąta rano, centrum Warszawy. Pogoda fatalna, pada deszcz ze śniegiem i wieje wiatr. Powietrze też niezdrowe - smog wdziera się do płuc z każdym oddechem. Ale do pustawej zwykle o tej porze Kinoteki, kina mieszczącego się w Pałacu Kultury i Nauki w samym centrum miasta, zmierza spory tłum.

Powód jest prosty, ale zarazem wyjątkowy. To właśnie dziś rano ma się zacząć wydarzenie zupełnie bezprecedensowe: pierwsza w Polsce transmisja obrad Sejmu na dużym, kinowym ekranie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Co dalej z TVP? "Pani Holecka to już relikt"

Tego nie było na całym świecie

- Tego jeszcze nie było nigdzie w świecie - komentował na gorąco dla Wirtualnej Polski dziennikarz holenderskiej gazety. - Dlatego wiedzieliśmy, że musimy tu być, zobaczyć to na własne oczy i pokazać naszym czytelnikom i czytelniczkom.

W kinie z minuty na minutę pojawia się coraz więcej osób. Jest też mnóstwo mediów polskich, ale i zagranicznych. Foyer Kinoteki pełne jest kamer, aparatów, mikrofonów. Są też osoby z Sejmu - młoda dziewczyna fotografuje kino, mówiąc, że to do dokumentacji działań parlamentu. Obie sale szybko wypełniają się ludźmi. Zaczyna brakować miejsc, ludzie siedzą na schodach, stoją pod ścianami. W kinowej kawiarni stoi koszyk z batonikami: "Jarkami" i "Donkami". "Zobaczymy, kto wygra" - komentuje z uśmiechem dziewczyna stojąca za kontuarem.

- To rzeczywiście dziwne uczucie, kiedy z czegoś, co było żartem, a może wręcz bzdurą, zrodziło się coś tak bardzo realnego, jak to dzisiejsze wydarzenie - komentował na gorąco Michał Marszał, dziennikarz i satyryk, pomysłodawca imprezy w Kinotece. - Cieszę się, że to się udało i mogę obiecać, że postaram się tworzyć w przyszłości więcej tego typu sytuacji. Bardzo lubię, kiedy świat realny przeplata się z wirtualnym. Publikowanie "storików" na moim kanale może być dziś problemem, bo przecież nie wypada wyciągać telefonu w kinie. Muszę coś wymyślić, będę się pewnie chował pod marynarka.

Sytuacja ważna, sytuacja absurdalna

- Czujemy, że to przełomowy moment dla Polski, ostateczne pożegnanie starego i powitanie nowego w rodzimej polityce - opowiada Wirtualnej Polsce para, która jako jedna z pierwszych zajęła miejsce na sali. - Chcemy w tym uczestniczyć. Chcemy to zobaczyć właśnie w takiej, niekonwencjonalnej formie. Chcemy oglądać to z innymi.

- Spróbuję zostać tu aż do wieczora, może do samego końca obrad - opowiada trzydziestolatek, który mości sobie miejsce na jednym z foteli. - Nie ukrywam, że nie oglądałem wcześniej obrad Sejmu w jakiejś dłuższej formie, ale oglądanie w kinie bardzo mnie zainteresowało, dlatego zdecydowałem się przyjść.

- Lubię absurdalne sytuacje - opowiada młoda dziewczyna, zdejmując płaszcz i wieszając go w kinowej szatni. - Na czym polega absurd? Na tym, że ktoś się zwalnia z pracy, żeby zobaczyć obrady Sejmu w kinie. Tak jak ja. I tak jak - jestem święcie przekonana - połowa publiczności. A może nawet więcej niż połowa.

Obrady rozpoczęły się zgodnie z planem, kilka minut po godz. 10. Kiedy marszałek Szymon Hołownia podszedł do mikrofonu w sali w Kinotece rozległ się głośny aplauz. To był wyraźny sygnał, że w warszawskim kinie będzie gorąco.

Przemek Gulda, dziennikarz Wirtualnej Polski

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o najlepszych (i najgorszych) reklamach świątecznych, wielkich potworach w "Monarchu" na AppleTV+ i szokującym znęcaniu się na ludźmi w "Special Ops: Lioness" na SkyShowtime. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Źródło artykułu: WP Teleshow

Wybrane dla Ciebie

Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
Orły 2025. Aż 11 statuetek dla jednego filmu
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
"Kulej. Dwie strony medalu" wybrany najlepszym filmem według użytkowników Wirtualnej Polski [RECENZJA]
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
Powrócił po zwolnieniu z TVP. Nie traci nadziei
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
"Dzień Dobry TVN": Marcin Prokop w pojedynkę przywitał się z widzami. "Jedna osoba temu nie podoła"
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
Będzie konkurencja dla TVP i TVN. Polsat szykuje śniadaniówkę
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
TV Republika znowu lepsza niż TVN24. "Powoli zaczynamy się przyzwyczajać"
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Katarzyna Kwiatkowska ma dużą tolerancję dla żartów. Ale jednej kategorii humoru nie znosi
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Niespodziewane zmiany w "Dzień Dobry TVN". Widzowie mogą być zaskoczeni
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Anna z "Rolnik szuka żony" wróciła z synem do domu. Czekało ich piękne powitanie
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Koniec będzie szybszy, niż sądzili. Fani "M jak miłość" są wściekli
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Michał Żebrowski o Jacku Kurskim w programie "Bez retuszu": "gangster medialny"
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta
Absurdalna odpowiedź w "Jeden z dziesięciu". Internet ją zapamięta