Żona Kraśki z politycznym apelem. "Jak prześpimy, to inni wybiorą za nas"

Karolina Ferenstein-Kraśko wraz z mężem Piotrem Kraśką
Karolina Ferenstein-Kraśko wraz z mężem Piotrem Kraśką
Źródło zdjęć: © AKPA

16.09.2023 18:57, aktual.: 17.09.2023 11:17

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Karolina Ferenstein-Kraśko przypomniała w swoich mediach społecznościowych o nadchodzących wyborach parlamentarnych. Żona znanego prezentera skorzystała z wymownej symboliki.

Karolina Ferenstein jest drugą żoną dziennikarza i prezentera Piotra Kraśki. Dała się poznać jako wielka miłośniczka koni. Jej rodzina jest właścicielem najsłynniejszej stadniny na Mazurach. Sama Ferenstein jest utytułowaną sportsmenką z wieloma osiągnięciami w jeździectwie.

Na swoim Instragramie bizneswoman dzieli się z obserwującymi największą pasją, umieszczając zdjęcia z zawodów jeździeckich i innych imprez. Zamieszcza również fotki z podróży, na których nierzadko widać jej męża i dzieci. Ostatni post Ferenstein dotknął zgoła innej tematyki.

Sportsmenka sfotografowała się w T-shircie z hasłem kampanii "Nie śpij, bo cię przegłosują", opatrzonym motywem "Solidarności" - symbolem walki z opresyjnym reżimem PRL. Zdobyła się na polityczny apel, przypominając o dacie przyszłych wyborów do Sejmu i Senatu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Nie możemy przespać tego momentu, bo wybory to czas decyzji o kształcie państwa – od wartości, po gospodarowanie pieniędzmi. Jak prześpimy, to inni wybiorą za nas. Każdy głos się liczy, bo wynik to suma indywidualnych wyborów" - pisze Ferenstein, zachęcając do stawienia się przy urnach wyborczych 15 października.

Przedsiębiorczyni nawiązuję także do kluczowego wydarzenia we współczesnej historii Polski. "Minęły 34 lata, a hasło #nieśpijbocięprzegłosują z wyborów, które 4 czerwca 1989 roku zmieniło bieg naszej historii Polski, a w konsekwencji również innych krajów oddzielonych od wolnego świata żelazną kurtyną, nic nie straciło na aktualności".

"Frekwencji w pełni wolnych i demokratycznych wyborach parlamentarnych nie udało nam się w Polsce pobić od ponad 100 lat. W 1919 roku wyniosła ponad 70 proc. W niektórych okręgach przekraczała nawet 90 proc.! W 1989 roku głosowało niewiele ponad 62 proc. obywatelek i obywateli. Potem w zasadzie było już tylko gorzej" - dodaje.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" bierzemy na warsztat "One Piece" Netfliksa, masakrujemy "Ślub od pierwszego wejrzenia""Żony Warszawy", a także rozwiązujemy "Problem trzech ciał" i innych nadchodzących ekranizacji. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (56)
Zobacz także