Eurowizja 2024. Przedstawicielka Irlandii nie miała flagi swojego kraju. Zauważyliście?
Za nami pierwszy z dwóch półfinałów Konkursu Piosenki Eurowizji. Polską reprezentantką w szwedzkim Malmo była Luna, która na scenie wykonała utwór "Tower". We wtorek, 7 maja jednym z najbardziej zapadających w pamięci występów był jednak ten wykonany przez Bambie Thug. Zachowanie wokalistki podczas ogłoszenia wyników też zwracało uwagę.
Udział pierwszej niebinarnej osoby w historii Eurowizji wzbudził sensację jeszcze przed oficjalnym rozpoczęciem konkursu. Choć w rodzimej Irlandii Bambie Thug została dobrze oceniona przez widzów i jurorów, niektórym nie podobały się jej zainteresowania pogaństwem, magią i skłonności satanistyczne. Ostatecznie jednak 31-latka przeszła do finału 68. edycji za sprawą głosów widzów z całego świata. Jej zachowanie podczas ogłaszania wyników było nietypowe.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bambie Thug w finale Eurowizji. Jako jedyna tego nie robiła
Zgodnie ze zwyczajem podczas ogłaszania wyników głosowania widzów kamera śledzi reakcje poszczególnych uczestników, pokazując ich w charakterystycznych "okienkach" na ekranie. W ten sposób fani mogli obserwować swoich ulubieńców tuż przed pozytywnymi lub wręcz odwrotnie – przykrymi dla nich informacjami.
Przeczytaj także: Został zwolniony z MET Gali. Był zbyt popularny?
Zwykle wszyscy uczestnicy eksponują flagi swoich państw i machają nimi w trakcie oczekiwania na werdykt. Z tego schematu wyłamała się Bambie Thug wraz z partnerującym jej na scenie "demonem". Irlandka dzierżyła bowiem w ręce flagę osób transseksualnych, którą wyróżniają niebiesko-różowo-białe paski. Kolory te nie są oczywiście przypadkowe: pierwszy z nich odpowiada barwie tradycyjnie przypisywanej chłopcom, drugi dziewczynkom, a trzeci – osobom niebinarnym.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bambie Thug - Doomsday Blue (LIVE) | Ireland 🇮🇪 | First Semi-Final | Eurovision 2024
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozkładamy na czynniki pierwsze fenomen "Reniferka", przyglądamy się skandalom z drugiej odsłony "Konfliktu" i zachwycamy się zaskakującą fabułą "Sympatyka". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: