Zero hamulców w TV Republika. Trzyminutowy atak na WOŚP i Owsiaka
W niedzielnym wydaniu serwisu "Dzisiaj" w TV Republika pojawił się negatywny materiał o WOŚP oraz Jurku Owsiaku. Stwierdzono w nim m.in., że coraz więcej Polaków nie chce przeznaczać ani złotówki na akcję. Wytknięto także Owsiakowi jego sympatyzowanie z Donaldem Tuskiem.
28.01.2024 | aktual.: 28.01.2024 21:58
W niedzielę 28 stycznia po raz 32. odbywa się Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Z tego powodu Polacy mogą uczestniczyć w koncertach, festynach czy biegach. Cel tegorocznej zbiórki to "Płuca po pandemii", czyli doposażenie oddziałów pulmonologicznych dla dzieci i dorosłych.
O tym finale WOŚP w pozytywny sposób wypowiada się większość stacji telewizyjnych, jak i serwisów internetowych. TVP chociażby relacjonuje przebieg wydarzenia na kilku swoich kanałach - TVP Info oraz TVP3.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Co nie jest żadnym zaskoczeniem, jedynym wyjątkiem jest TV Republika, która w niedzielnym wydaniu (28 stycznia) serwisu informacyjnego "Dzisiaj" pokazała bardzo krytyczny materiał o akcji i Owsiaku.
- Dzisiaj jest ta niedziela, kiedy swoją zbiórkę prowadzi Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy Jurka Owsiaka. Coraz więcej ludzi deklaruje, że nie przeznaczy ani złotówki na tę akcję. I to nie dlatego, że rodzice Owsiaka pracowali w resorcie, a brat był w ZOMO. Mówią, że to kwestia innych zasad. Jakich? - zapowiedział materiał prowadzący Jacek Sobala. Na belce było widać wielki napis "Ani złotówki dla Owsiaka".
W blisko trzyminutowym materiale Konrada Warzochy mogliśmy usłyszeć, że koszty organizacji finału są ogromne. Przytoczono wyliczenia "Gazety Wrocławskiej" związane z organizacją sceny czy wynajęciem ochrony.
- Zasadne więc pytanie: jaki procent ze zebranych środków przeznacza się na realizację celu zbiórki, a jaki na organizację i czy w takim razie ma to sens. Przecież są inne zbiórki z minimalnymi kosztami, a trwające przez 365 dni w roku - stwierdził pracownik TV Republika.
- Mamy stuprocentową pewność, że prawie 100 proc. pieniędzy, 99, a może nawet i czasami więcej procent tych środków pójdzie na pomoc, bo niepotrzebne są koncerty, wielka logistyka i wielkie show - powiedział dość mętnie poseł PiS Robert Gontarz.
Wytknięto w reportażu, że Owsiak "jawnie sympatyzuje z określonymi środowiskami politycznymi". - To nie jest dobroczynność ponad podziałami, ale według podziałów - rzucił Warzocha.
Na ekranie można było zobaczyć też Marka Jakubiaka z Kukiz'15, który mówił o tym, że widział na własne oczy, jak fundacja wydaje pieniądze. - Szczególnie na kampanię wyborczą Donalda Tuska w setkach tysięcy złotych. Ja wiem, ile kosztują te lokalizacje. Ja wiem, ile kosztują w Warszawie te billboardy. A Warszawa była cała oklejona. Więc, szczerze powiem, nabrałem wielkich wątpliwości i po prostu cechuje mnie dzisiaj nieufność do Owsiaka - powiedział polityk mocno sympatyzujący z PiS.
- Dodatkowe kontrowersje budzi fakt, że w dzisiejszy finał mocno i kosztownie zaangażowane zostały służby pod nowymi auspicjami jak policja i straż pożarna. Internauci domagają się jasnego, publicznego rozliczenia kosztów przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji - zakończył pracownik TV Republika swój materiał.
Warto w tym miejscu wspomnieć, że do godziny 19:11 kwota zebrana na koncie WOŚP wynosiła blisko 90 mln zł, co wyraźnie przeczy tezie TV Republiki o rzekomo mniejszym zainteresowaniu Polaków.
Nic nowego ws. WOŚP
Przypomnijmy, że krytyczne podejście do WOŚP to w kręgach prawicowych nic nowego. Wystarczy wziąć pod uwagę to, jak pokazywano finał w TVP za rządów PiS. Jeszcze do grudnia ubiegłego roku pozytywny materiał o WOŚP był tam nie do pomyślenia. Owsiak, jako zagorzały przeciwnik partii Jarosława Kaczyńskiego, był w "Wiadomościach" (i nie tylko) wielokrotnie ukazywany w negatywnym kontekście.
O samej akcji charytatywnej, która od lat łączy Polaków, informowano w telegraficznym skrócie, a charakterystyczne serduszko bywało nawet cyfrowo usuwane z kurtki osoby wypowiadającej się dla telewizji publicznej.
W piątek 26 stycznia prof. Bohdan Maruszerwski zdradził w programie "Gość 19:30", jak reagowali propagandowi pracownicy TVP, gdy ktoś przychodził z symbolem WOŚP do studia. - Gdy byłem tu ostatni raz, siedem lat temu, to kiedy szedłem do studia, to poproszono mnie o zdjęcie serduszka, mówiąc, że nie było ono tu mile widziane - powiedział. Kardiochirurg się jednak nie ugiął i wystąpił na antenie z charakterystycznym elementem.
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" znęcamy się nad serialem "Forst" z Borysem Szycem, omawiamy ostatni film Nicolasa Cage'a, a także pochylamy się nad "The Curse" czyli najbardziej niezręczną produkcją ostatnich lat. Możecie nas słuchać na Spotify, Apple Podcasts, YouTube oraz w Audiotece i Open FM.