"Żenada", "pajacowanie". Widzom świąteczny nastrój "Milionerów" się nie udzielił

TVN pokazał świąteczny, mikołajkowy odcinek "Milionerów". Wystąpili Ewa Drzyzga z Michałem Kempą, a także Dorota Wellman z Marcinem Prokopem. Widzowie, którzy szykowali się na dobrą zabawę w szczytnym celu, wyrażają teraz swoje niezadowolenie.

Dorota Wellman, Marcin Prokop, Michał  Kempa i Ewa Drzyzga wystąpili w świątecznym odcinku "Milionerów"
Dorota Wellman, Marcin Prokop, Michał Kempa i Ewa Drzyzga wystąpili w świątecznym odcinku "Milionerów"
Źródło zdjęć: © Facebook

Małą tradycją jest już to, że w okolicach świąt "Milionerzy" przygotowują specjalne odcinki. Gościło już w nich wiele gwiazd związanych z TVN i wspierających Fundację "Nie jesteś sam", które wygrywały naprawdę robiące wrażenie kwoty. W 2008 r. Renata Dancewicz i Piotr Adamczyk wygrali dla fundacji 500 tys. zł. Rok później w święta Bożego Narodzenia Marcin Prokop i Szymon Hołownia dostali czek na 250 tys. zł. Widzowie z pewnością pamiętają też odcinek specjalny z Kingą Rusin i Piotrem Kraśko, którzy również zgarnęli pół miliona. Takich wyjątkowych "popisów" było jeszcze sporo.

Czy nowy odcinek specjalny powtórzył sukces poprzednich? Niestety niekoniecznie. Widzowie nie zostawiają na programie suchej nitki, pisząc o "żenadzie" i "pajacowaniu" gości. Świąteczny nastrój prysł.

Marcin Prokop i Dorota Wellman wygrali "zaledwie" 40 tys. zł. Do tej samej kwoty doszli podczas swojej gry Ewa Drzyzga i Michał Kempa. Całkowita wygrana z tego odcinka specjalnego zapisuje się więc jako jedna z niższych, które przekazano na rzecz Fundacji TVN na przestrzeni ostatnich lat. Przypomnijmy, że w grudniu 2020 r. Paulina Krupińska i Damian Michałowski oraz Anna Kalczyńska i Andrzej Sołtysik wygrali w sumie 126 tys. zł.

Widzowie mają używanie w komentarzach. Oficjalny facebookowy profil "Milionerów" zalały negatywne komentarze na temat gości, ich gry i zachowania w studiu. Trudno mówić tu o świątecznym nastroju.

Dostało się wszystkim po kolei. "Przypominam, gra jest o kasę dla dzieci a nie lansowanie swojego słowotoku. Przy tak banalnym pytaniu dwa koła? Lans przyćmił mu już zdrowy rozsądek" - napisał jeden z internautów o Prokopie.

"Ten odcinek wygląda tak jak jeden wielki prima aprilis, a nie mikołajkowy. Lubię Pana Prokopa, ale teraz gra o pieniądze dla dzieci, a nie prowadzi 'Mam talent'" - punktuje inny.

"Słabe to było, niestety, 2 koła o kosiarce, myślałam, że źle słyszę, a skrzela u torbacza...żenada, mogli wycofać się, ale chyba te 40 tys. zaplanowano" - pisze widzka.

"Szczerze... bardzo lubię 'Milionerów', ale dzisiaj to jest szopka. Irytujący odcinek. Marcina i Dorotę też lubię, ale już chyba trochę przechodzą samych siebie..." - czytamy.

Padają ostre słowa o "żenadzie", "kompromitacji", "pajacowaniu" i "błazenadzie". I to pod adresem obu par.

"Lubię Ewę, ale co się Jej dzisiaj stało? Była tak irytująca, że musiałam przełączyć. Normalnie jakby wcześniej zażyła środki pobudzające" - pisano o prowadzącej "Dzień dobry TVN".

"Najbardziej przykry i żenujący odcinek" - można przeczytać w komentarzach. Co się stało? Zgodzicie się z internautami?

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (127)