Zbyt idealny, żeby był prawdziwy? Serial "Beckham" sporo przekłamuje

Na początku października na Netfliksie ukazał się czteroodcinkowy serial dokumentalny poświęcony gwieździe światowego futbolu, Davidowi Beckhamowi. W miniserii wraz z żoną, Victorią, przygląda się on najważniejszym wydarzeniom z ich życia. Okazuje się, że jednak nie wszystko wyglądało tak, jak przedstawia to produkcja.

Jak bardzo serial o Beckhamie mija się z prawdą?
Jak bardzo serial o Beckhamie mija się z prawdą?
Źródło zdjęć: © Getty Images | Megan Briggs

Jak podaje Deadline, swego rodzaju śledztwo w sprawie wiarygodności serialu "Beckham" przeprowadził brytyjski tygodnik "The Sunday Times". Dziennikarze odnotowali przynajmniej kilka mniej lub bardziej znaczących faktów, przy których przywoływaniu produkcja mija się z prawdą. Czy to próba ocieplenia i wygładzenia wizerunku gwiazdora?

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jak "Beckham" okiwał widzów?

W miniserii wyłapano kilka fragmentów, które nieco przekłamały rzeczywistość. Pierwszy z brzegu – Mistrzostwa Świata w 1998 roku we Francji. W jednym z meczów Beckham dostał czerwoną kartkę za faul na piłkarzu argentyńskiej drużyny. Ponoć kibice długo nie mogli mu wybaczyć porywczości, za którą musiał opuścić murawę – a przynajmniej tak donosi dokument. Brytyjscy dziennikarze są jednak innego zdania: fani zapomnieli o przewinieniu tak szybko, jak tylko gwiazdor wrócił do gry na krajowych boiskach.

Kolejny zarzut dotyczy kwalifikacji do kolejnego mundialu. W 2001 roku Beckham miał zostać sfaulowany w jednym ze spotkań tuż przed zdobyciem bramki z rzutu wolnego i tym samym zapewnieniem Anglii przejścia do kolejnej fazy rozgrywek. Fakty zaprzeczają jednak temu, co przedstawia serial: tak naprawdę to inny piłkarz, Teddy Sheringham, był pokiereszowany, co dało tytułowemu gwiazdorowi szansę na oddanie strzału ze stałego elementu gry.

Z kolei 2004 rok przyniósł Beckhamowi zarzuty o romans z jego asystentką, Rebeccą Loos. W tym kontekście produkcja Netfliksa zaprezentowała na ekranie fałszywy nagłówek z "Daily Mirror". Zamiast bowiem zdania "Angielski kapitan nazywa zarzuty niedorzecznymi" powinno się tam znaleźć "Moja siostra MIAŁA romans z Becksem".

Deadline komentuje, że tego typu produkcje to jedynie PR-owe laurki, za pomocą których gwiazdy mogą sprawniej panować nad swoim publicznym wizerunkiem. W tym kontekście warto odnotować, że nazwisko Beckhama widnieje w napisach końcowych nie tylko jako bohatera serialu, ale i... producenta wykonawczego, co mówi wszystko.

Miniseria "Beckham" jest dostępny na Netfliksie od 4 października 2023 roku.

W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o horrorach, które bawią, strasząc, wspominamy ekranizacje lektur, które chcielibyśmy zapomnieć, a także spoglądamy na Netfliksowego "Beckhama", bo jak tu na niego nie patrzeć? Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.

Źródło artykułu:WP Teleshow
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)