Zawadzka miała pokazać się na Eurowizji. Nawet Orzech był zaskoczony zmianą

Mimo iż polski reprezentant nie dostał się do finału Eurowizji, to podczas sobotniego koncertu cały świat miał zobaczyć piękną Marcelinę Zawadzką, która dostała zadanie przekazania punktów od polskiego jury. Nieoczekiwanie na ekranie pojawił się ktoś zupełnie inny. Wiemy, co się stało.

Zawadzka miała pokazać się na Eurowizji. Nawet Orzech był zaskoczony zmianą
Źródło zdjęć: © East News
Karolina Grabińska

13.05.2018 10:32

Przez ostatnie kilka edycji, polski werdykt na Eurowizji przekazywała Anna Popek. W tym roku miała ją zastąpić Marcelina Zawadzka. Piękna Miss Polonia na pewno zrobiłaby duże wrażenie na fanach konkursu. Niestety w ostatniej chwili trzeba było szukać za nią zastępstwa.

Gdy prowadzący koncert ogłosili, że połączą się ze studiem w Polsce, Artur Orzech powiedział: "Marcelina jest już gotowa". W tym momencie na wizji pojawił się znany z "Pytania na śniadanie" Mateusz Szymkowiak.

Jak udało nam się dowiedzieć, Zawadzka nagle się rozchorowała i polska ekipa musiała szybko szukać zastępstwa. Mateusz stanął na wysokości zadania i wypadł dobrze, choć żałujemy, że Marcelina nie miała okazji zaprezentować się przed europejską widownią.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (302)