"Zatoka serc": aktorzy giną w tragicznych okolicznościach. Czarna seria trwa od lat
Przeklęty serial?
Tydzień temu pisaliśmy o śmierci Bena Unwina (na zdjęciu w środku), który zmarł w niewyjaśnionych okolicznościach dzień przed swoimi 42. urodzinami. "Przyczyna zgonu nie wzbudza podejrzeń" – mówiła australijska policja, nie ujawniając szczegółów. Dopiero po kilku dniach potwierdzono, że ciało aktora nie znajdowało się w jego domu, ale u stóp "przeklętego" wodospadu.
Ben Unwin był australijskim aktorem, który przez 12 lat występował w serialu "Zatoka serc". W wieku 28 lat rzucił jednak show-biznes i poświęcił się karierze prawniczej. Od 2005 r. wiódł życie z dala od blasku fleszy i dopiero wiadomość o tajemniczej śmierci przypomniała o odtwórcy roli Jessee'ego McGregora.
Co najciekawsze, a zarazem przerażające, Unwin jest kolejnym aktorem "Zatoki serc", który na przestrzeni ostatnich kilku lat zginął w tragicznym okolicznościach.