Myślą, że prowadzi cudne życie. Żona Piotra Kraśki napisała, jak jest naprawdę
Piotr Kraśko od 13 lat jest mężem Karoliny Ferenstein-Kraśko, z którą doczekał się trójki dzieci. Żona dziennikarza w jednym z ostatnich wpisów na Instagramie zdradziła, jak naprawdę wygląda jej życie. Internauci mogą być zaskoczeni.
Żona Piotra Kraśki znana jest ze swojej miłości do zwierząt, a przede wszystkim koni. Nie powinno to nikogo dziwić. Konie i jeździectwo to w przypadku Ferensteinów nie tylko pasja, ale i styl życia. Rodzina Karoliny Ferenstein-Kraśko jest właścicielem najsłynniejszej stadniny koni na Mazurach, która mieści się w malowniczym Gałkowie.
W swoim przedostatnim wpisie na Instagramie kobieta napisała, że w końcu uda się jej wyjechać na pierwsze wakacje od dwóch lat. Zdradziła przy okazji coś, co może zaskoczyć fanów. Wspomniała o tym, że wielu zapewne myśli o jej życiu jako prawdziwej bajce. Jednak prawda jest inna, niż pokazuje to Instagram.
"Mieszkam we wspaniałym miejscu na ziemi i oglądając mój Instagram, możecie pomyśleć, że moje życie to niekończące się wakacje. Pracując w takim miejscu nawał obowiązków, opieka nad zwierzętami i cały czas zajęta głowa pracą, choć cudną, często nie daje przestrzeni, aby zająć się dziećmi i spędzić z nimi czas tylko dla nich!" - czytamy.
"Dlatego nawet my musimy czasami wyjechać w nieznane!!! Spakowałam książki, buty do biegania, sprzęt do nurkowania i żadnych bryczesów" - dodała. Będąc odpowiednio przygotowana, partnerka Kraśki w końcu będzie mogła odpocząć od tego, co robi na co dzień i skupić się na swoich pociechach.