Karolina Ferenstein-Kraśko buduje dom: "Dachu nie ma, ale jest nadzieja!"

Piotr Kraśko i Karolina Ferenstein-Kraśko zdecydowali się uciec od miejskiego zgiełku i zamieszkać na ukochanych Mazurach. Wcześniej byli właścicielami domu z ogrodem, niedaleko siedziby TVN w Warszawie, w której pracuje prezenter. I choć taka lokalizacja miała swoje plusy, małżonkowie marzyli o znacznie większej przestrzeni, ciszy i spokoju. To właśnie dlatego wybór padł na Gałkowo w województwie warmińsko-mazurskim, na rodzinne strony żony dziennikarza.

Jakiś czas temu "Super Express" poinformował, że nowy dom ma być stylizowany na XIX-wieczny dworek szlachecki, a otaczać go mają drewniane, rzeźbione kolumny. - Dworek Piotra i Karoliny powstaje zaledwie 50 m od jej rodzinnej posiadłości. Oboje lubią starodawne klimaty i kochają konie. W Gałkowie spędzają każdą wolną chwilę. Chcą mieć jednak więcej oddechu dla siebie i dzieci, więc pomyśleli o własnym domu. Gdyby nie pandemia, być może już by się wprowadzali. Na szczęście prace znów ruszyły pełną parą - zdradziła tabloidowi osoba z otoczenia pary.

Tym razem Karolina Ferenstein-Kraśko pokazała na Instagramie, jak wyglądają prace nad ich nową posiadłością. "Dachu nie ma, ale jest nadzieja! Właśnie przyjechało drewno. Panowie w akcji szykują krokwie i podłączenie wody jeszcze robimy teraz! Trzymajcie za mnie kciuki, budowa domu to jest dopiero wyzwanie! P.S. Armstrong oczywiście musiał się ze mną wybrać na budowę, liczy, że mu boks dobuduje do domu na jego emeryturę" - napisała.