Zaprosił do programu Piaska. "Ujawnimy, że jesteśmy parą?"
W ostatnim odcinku programu "Kuba Wojewódzki" gośćmi byli Andrzej Piaseczny oraz Young Leosia. Pojawiły się tematy coming outu i palenia marihuany. Bynajmniej nie medycznej.
Mimo zapowiedzi "Kuba Wojewódzki" nie zniknął z anteny TVN. Ostatni odcinek programu upłynął pod znakiem muzyki. Prezenter zaprosił na swoją kanapę Andrzeja Piasecznego, który w tym roku skończył 50 lat oraz Young Leosię, 23-letnią raperkę, która szturmem podbija listy przebojów. Głównym tematem rozmowy Wojewódzkiego i Piaska był niedawny coming out muzyka. W pewnym momencie Piasek zażartował, że ma na biurku zdjęcie Wojewódzkiego. Ten odpowiedział: - Czy to jest ten moment, w którym ujawnimy, że jesteśmy parą? Bo zaczynam być zaniepokojony.
- Parą idiotów – uciął Piasek.
Wojewódzki nawiązał do faktu, że coming out Piaska nastąpił na dość późnym etapie jego kariery. - Mam wrażenie, że żyłeś w jakimś dualizmie. Andrzej i Andrzej publicznie.
- I ja w nim pozostanę – odpowiedział Piasek – Bo nie znoszę myślenia o ludziach publicznych, w tym o sobie, że jesteśmy zobowiązani do tego, żeby wam, państwu, powiedzieć wszystko od A do Z.
Wojewódzki postanowił podzielić się myślą: - Dlatego drażnią mnie środowiska LGBT, które dzięki warunkom zewnętrznym się radykalizują. Nie mają prawa ani tobie, ani mnie, ani wam mówić: "a dlaczego tak długo?", "a dlaczego nie wczoraj?" To jest pewien rodzaj wykluczenia, a wykluczenie to jest jakiś rodzaj mentalnego faszyzmu.
Piasek nie przyznał mu jednak racji: - Chcę być bardzo ostrożny w mówieniu o tym. A ta ostrożność wynika z tego, że, jak pewnie wiesz, wypowiadałem bardzo wiele kwestii, które pozostają wbrew temu radykalizmowi środowisk.
- Ale nie akceptujmy tego radykalizmu jako punktu odniesienia… - przerwał mu Wojewódzki.
Young Leosia - Jungle Girl feat. Żabson
- Trochę muszę go akceptować – odparł Piasek. - Bo radykalizuje się druga strona, strona przeciwników. I oczywiście zawsze można wybrać mądrość i spokój. Ale problem polega na tym, że mądrość i spokój przebijają się trochę łagodniej do świadomości zbiorowej […]. Na nienawiść nie należy reagować nienawiścią, ale jakoś trzeba reagować […]. Dzisiaj trzeba mówić troszkę głośniej po to, żebyście wy słyszeli – powiedział w stronę publiczności.
Drugim gościem była Young Leosia. W rozmowie z nią jak bumerang powracały tematy pieniędzy i palenia marihuany. – Czy twoja mama wie, że jarasz? – zapytał ją Wojewódzki. Gdy odpowiedziała, że tak, dopytał: - Czy twoja mama jara z tobą?
- Moja mama akurat nie jara, ale tata jara – odparła Leosia, na co Wojewódzki zaczął skandować "Wolne media!".