Zapendowska o wyborze Luny. Krótki i stanowczy komentarz

W mediach nie milkną echa po ogłoszeniu reprezentantki Polski w 68. Konkursie Piosenki Eurowizji. W maju na scenie w Szwecji zobaczymy Lunę. Choć internauci nie są zbyt zadowoleni z wyboru komisji, głos zabrała Elżbieta Zapendowska.

Elżbieta Zapendowska komentuje wybór Luny na reprezentantkę Polski na Eurowizji
Elżbieta Zapendowska komentuje wybór Luny na reprezentantkę Polski na Eurowizji
Źródło zdjęć: © AKPA

19.02.2024 14:00

W poniedziałek 19 lutego na antenie "Pytania na śniadanie" prowadzący poinformowali, że reprezentantką Polski na tegorocznej Eurowizji zostanie Luna. Polacy nie kryli zaskoczenia takim obrotem spraw. Wielu pokładało nadzieję, że to Justyna Steczkowska otrzyma ten zaszczyt. Tak się jednak nie stało.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Luna będzie reprezentować Polskę

Wyniki znamy dopiero od godz. 9:00, a już zdążyła rozpętać się medialna burza. W mediach społecznościowych rozżaleni internauci dają upust swoim emocjom. Wiele osób pokładało nadzieję, że to nie Luna zostanie wybrana przez komisję a Steczkowska.

W Malmö na 68. Konkursie Piosenki Eurowizji reprezentować nas będzie Luna z utworem "The Tower". Dziewczyna ma zaledwie 24 lata i dopiero stawia swoje pierwsze kroki w branży. W przeszłości Luna współpracowała ze Steczkowską. Nagrały wspólną piosenkę - "Nie mój sen".

Elżbieta Zapendowska komentuje wybór Luny

- Jestem niesamowicie wzruszona. Do ostatniej chwili się nie spodziewałam, to było ogromne moje marzenie pojechać na Eurowizję, to jest jak jakiś sen, ale czuję ogromne wyróżnienie, ale to kredyt zaufania, mam nadzieję, że uda mi się wypełnić tę misję jak najpiękniej, całym moim sercem i duszą - mówiła Luna w "Pytaniu na śniadanie".

Głos w sprawie zabrała krytyczka muzyczna, Elżbieta Zapendowska, która jak się okazuje, kibicowała Justynie Steczkowskiej.

- Szkoda, że nie Justyna, ale trudno - powiedziała w wywiadzie dla Party. Kiedy dopytano ją, czy liczyła właśnie na Steczkowską, potwierdziła. - Tak, no ale widocznie musiało być inaczej.

W 50. odcinku podcastu "Clickbait" zachwycamy się serialem (!) "Pan i Pani Smith", przeżywamy transformacje aktorskie w "Braciach ze stali" i bierzemy na warsztat… "Netfliksową zdradę". Żeby dowiedzieć się, czym jest, znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Zobacz także
Komentarze (394)