Zamordowano producenta. Pracował z twórcami "Gry o tron" nad głośną ekranizacją

"Problem trzech ciał" to jedna z najbardziej oczekiwanych ekranizacji powieści science fiction. Książka autorstwa Liu Cixina, będąca pierwszą części trylogii, zdobyła uznanie na całym świecie, a zaangażowanie w produkcję serialu twórców "Gry o tron" – D.B. Weissa i Davida Benioffa, tylko podsyca apetyt. W projekt był też zaangażowany szef Yoozoo Group Lin Qi, który zmarł 25 grudnia w dramatycznych okolicznościach.

Jak podają chińskie media, 39-letni producent filmowy trafił do szpitala 17 grudnia z objawami otrucia. Mimo otrzymanej pomocy i hospitalizacji zmarł w pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia. Policja nie ma wątpliwości, że jego śmierć jest działaniem osób trzecich i ma już nawet podejrzanego.

- Według śledztwa przeprowadzonego na miejscu i na podstawie dalszych przesłuchań policja stwierdziła, że ​​podejrzany o nazwisku Xu, który jest współpracownikiem ofiary Lin, jest najbardziej prawdopodobnym sprawcą – powiedział rzecznik policji.

Rzeczony Xu trafił do aresztu. Policja nie ujawniła okoliczności popełnienia zbrodni, ani motywu, który mógł kierować współpracownikiem 39-latka. Nie wiadomo również, jak śmierć Qi wpłynie na przebieg prac nad serialem.

"Problem trzech ciał" to pierwszy tom trylogii "Wspomnienie o przeszłości Ziemi", uważanej przez wielu krytyków za największe w ostatnich latach wydarzenie w światowej fantastyce naukowej. Cała trylogia Liu Cixina została wydana w Polsce przez Rebis w latach 2017-2018.

"Problem trzech ciał" opowiada o tajnym chińskim projekcie z czasów Mao, który przynosi przerażające konsekwencje kilkadziesiąt lat później. Początek XXI wieku - po serii samobójstw wybitnych fizyków śledztwo prowadzi do tajemniczej sieciowej gry Trzy ciała, której celem jest uratowanie mieszkańców planety zagrożonej oddziaływaniem grawitacyjnym trzech słońc. Świat tej gry nie jest jednak fikcją...