Zamieszanie wokół Mel C. Wiceburmistrz Zakopanego wyjawiła nowy fakt
Melanie C miała być jedną z zagranicznych gwiazd "Sylwestra Marzeń" TVP. Jednak wokalistka odwołała swój występ. Jak przekonuje Agnieszka Nowak-Gąsienica, wiceburmistrz Zakopanego, członkini Spice Girls nie miała być nawet główną atrakcją tegorocznej imprezy.
27.12.2022 | aktual.: 27.12.2022 12:42
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Kilka dni temu w "Wiadomościach" ogłoszono, że Mel C będzie gwiazdą "Sylwestra Marzeń" TVP. Szybko jednak okazało się, że Telewizja Polska może zapomnieć o jej występie na imprezie. W drugi dzień świąt Bożego Narodzenia Mel C wyznała, że "w świetle informacji, które do niej dotarły, a które nie zgadzają się z jej poglądami na temat grup społecznych, które wspiera", nie zaśpiewa w Zakopanem. TVP w swoim oświadczeniu potwierdziła, że Mel C podjęła taką decyzję pod naciskiem komentarzy.
Onet postanowił dowiedzieć się, co o całej sprawie sądzi Agnieszka Nowak-Gąsienica, wiceburmistrz Zakopanego. Jak kobieta przyznała, o decyzji Mel C przeczytała w drugi dzień świąt wieczorem w prasie. - Byłam trochę zdziwiona. Z prezesem TVP czy dyrektor artystyczną koncertu jeszcze na ten temat nie rozmawialiśmy. Oczywiście szkoda, że była członkini Spice Girls u nas nie zaśpiewa, ale jestem przekonana, że koncert nie straci na tym pod względem atrakcyjności - powiedziała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Urzędniczka zdradziła przy okazji, że Mel C nigdy nie była brana pod uwagę jako główna gwiazda sylwestra TVP. - To oczywiście duże nazwisko, ale wokalistka miała być na drugim-trzecim miejscu, jeśli chodzi o ranking gwiazd sylwestra w Zakopanem. Myślę, że za kilkadziesiąt godzin TVP ogłosi, kto będzie tą główną gwiazdą, która zaśpiewa pod Giewontem. To będzie ktoś o naprawdę dużym nazwisku - wyjawiła.
Przypomnijmy, że pod facebookowym wpisem Mel C pojawiło się pełno komentarzy od Polaków. Znajdziemy zarówno podziękowania, jak i krytykę pod adresem TVP. Nie brakuje także ataków w stronę wokalistki. Przypomniano m.in. fakt, że w przeszłości śpiewała w Rosji oraz w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.