Zakpiła z Ogórek w żywe oczy. Mina prezenterki mówi wszystko
W programie "Minęła 20" Magdalena Ogórek spotyka się z przedstawicielami różnych partii politycznych, co czasami prowadzi do słownych przepychanek i złośliwości. Prezenterka zwykle jest na to przygotowana i nie pozostaje dłużna swoim rozmówcom. Ostatnio posłanka Nowej Lewicy zbiła ją z tropu swoją puentą.
17.11.2023 | aktual.: 17.11.2023 22:13
Mowa o odcinku "Minęła 20" z 16 listopada, kiedy Magdalena Ogórek zaprosiła do studia Marię Kurowską (Suwerenna Polska), Anitę Kucharską-Dziedzic (Nowa Lewica), Jana Mosińskiego (PiS) i Artura Gieradę (PO). Debata dotyczyła m.in. orędzia marszałka Szymona Hołowni, reformy sądownictwa i skandalicznych słów Karoliny Pawliczak z KO.
W "Minęła 20" przytoczono fragment wypowiedzi Pawliczak, która na antenie Polsat News mówiła o "pisowskim raku, który trzeba wyciąć do końca". Ogórek zapytała swoich gości o język debaty publicznej i stwierdziła, że porównywanie przeciwników politycznych do śmiertelnej choroby, dotykającej wiele polskich rodzin ("Sama straciłam mamę" - wyznała prowadząca), jest nie na miejscu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Swoje pytanie skierowała w pierwszej kolejności do Kucharskiej-Dziedzic, która stwierdziła, że język debaty "wkrótce złagodnieje". Na sam koniec programu wróciła do sprawy chorób nowotworowych i zwróciła się do Magdaleny Ogórek słowami, których prezenterka zupełnie się nie spodziewała.
- Szukajmy puenty, szukajmy pozytywów - zaczęła swoją wypowiedź Kucharska-Dziedzic, co spotkało się z uznaniem Ogórek ("To dobrze wróży" - mówiła z radością w głosie). - Myślę pani redaktor, że z pani wrażliwością na cierpienie osób chorych na raka na pewno się zgodzi, że powinniśmy w budżecie na przyszły rok ograniczyć pieniądze na telewizję publiczną i przekazać je np. na leczenie nowotworów - powiedziała posłanka Nowej Lewicy, wymownie uśmiechając się do prowadzącej.
- Ja bym inaczej zrobiła, dlatego że przecież PiS, Zjednoczona Prawica... - zaczęła Ogórek, po czym wtrąciła dygresję, że pieniądze z budżetu na telewizję publiczną trafiają nie tylko do TVP Info, ale też do Polskiego Radia czy "Teatru Telewizji".
- To Zjednoczona Prawica znalazła więcej pieniędzy na służbę zdrowia. Znajdźcie więcej, życzę wam tego serdecznie - dokończyła pierwszą myśl Ogórek, po czym nie oddała już nikomu głosu, zapowiedziała kolejny program i pożegnała się z widzami.
Przypomnijmy, że na początku 2020 r. spore zamieszanie wywołała sejmowa debata nad przeznaczeniem prawie 2 mld zł na media publiczne zamiast na leczenie onkologiczne, co proponował ówczesny Marszałek Senatu Tomasz Grodzki. Podczas głosowania swoim gestem zasłynęła posłanka Joanna Lichocka, która do dziś twierdzi, że tylko "przesuwała palcem pod okiem".
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" rozmawiamy o "Czasie krwawego księżyca" i prawdziwej historii stojącej za filmem Martina Scorsese, sprawdzamy, czy jest się czego bać w "Zagładzie domu Usherów" i czy leniwiec-morderca ze "Slotherhouse" to taki słodziak, na jakiego wygląda. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.