Zagraniczne media o "lex TVN". "Szokujący zwrot akcji"

17 grudnia o godz. 13 Sejmowa Komisja Kultury i Środków Przekazu niespodziewanie wznowiła prace nad ustawą "lex TVN". Zebranie zwołano zaledwie 25 min wcześniej. Godzinę później większość sejmowa przegłosowała nowelizację ustawy o radiofonii telewizji, która trafiła teraz do prezydenta.

Nowy projekt zakłada, iż "koncesja na rozpowszechnianie programów radiowych i telewizyjnych może być udzielona osobie zagranicznej, której siedziba lub stałe miejsce zamieszkania znajduje się w państwie członkowskim Europejskiego Obszaru Gospodarczego, pod warunkiem, że taka osoba zagraniczna nie jest zależna od osoby zagranicznej, której siedziba lub stałe miejsce zamieszkania znajduje się w państwie niebędącym państwem członkowskim Europejskiego Obszaru Gospodarczego".

Jeżeli ustawa wejdzie w życie, stacja TVN, której właścicielem jest amerykański koncern Discovery, zarządzana za pośrednictwem spółki Polish Television Holding BV w Holandii, nie będzie spełniać nowych przepisów.

Zdaniem wielu przepis jest celowo wymierzony w telewizję krytyczną wobec PiS. Takie stanowisko prezentuje wiele zagranicznych mediów.

"Variety" opisało sytuację, używając słów "szokujący zwrot akcji".

"Discovery być może będzie musiał sprzedać swój biznes w Polsce po tym, jak Sejm dał zielone światło dla kontrowersyjnej nowej ustawy medialnej" - czytamy.

Rzecznik prasowy Discovery powiedział w rozmowie z "Variety":

- Wynik dzisiejszego niespodziewanego głosowania w polskim parlamencie powinien być głęboko niepokojący dla każdego przedsiębiorstwa inwestującego w Polsce i każdego, kto dba o demokrację i wolność prasy. Przez to głosowanie Polska ryzykuje bezpośrednie podminowanie wartości, które łączyły Polskę z Europą i podważenie fundamentów polsko-amerykańskich relacji. Apelujemy teraz do Prezydenta RP Andrzeja Dudy, aby sprzeciwił się temu projektowi i nie dopuścił, by stał się prawem.