Zaczynały w "Galeriankach", dziś są gwiazdami seriali!
Ten film wywołał prawdziwą medialną burzę! Gdy kontrowersyjny obraz Katarzyny Rosłaniec trafił do kin, bił rekordy popularności.Od premiery produkcji minęło już pięć lat. Jak dziś wyglądają odtwórczynie głównych ról?
Wszyscy o nich mówili. Co się z nimi stało?
Anna Karczmarczyk
Od dziecka występowała na ekranie. Jak wspomina Anna Karczmarczyk, gdy miała 7 lat wypatrzył ją na ulicy agent, który załatwił jej pierwszą pracę. Dorabiała statystując w filmach i w reklamach. Z czasem otrzymała szansę zagrania głównej roli.
Przełomowy w jej karierze okazał się występ w "Galeriankach". By otrzymać rolę Alicji, aż osiem razy startowała w przesłuchaniach.
- To wynikało z tego, że reżyserka chciała mieć wychudzoną dziewczynkę, która wygląda inaczej niż ja. Miała jakiś tam jej obraz i mnie tak ciągali po tych castingach - opowiadała kilka lat temu w wywiadzie dla "Gazety Lubuskiej".
Anna Karczmarczyk
Obecnie 23-latka jest studentką Akademii Teatralnej w Warszawie. Mimo młodego wieku, zapisała na swoim koncie kilka występów w znanych polskich filmach i serialach, takich jak "Na Wspólnej", "Siła wyższa" czy "Weekend".
Widzowie kojarzą ją jednak przede wszystkim z telenoweli "M jak miłość", do której trafiła z castingu. Przez kilkadziesiąt odcinków wcielała się w postać Oli Malinowskiej - dziewczyny, której serce podbił Paweł Zduński.
Niedługo po odejściu z telewizyjnego hitu Anna na stałe trafiła do obsady "Na dobre i na złe". Wątek z jej udziałem wciąż jest rozwijany. Już niedługo aktorka zostanie w serialu... mamą!
Karczmarczyk jest obecnie jednym z najbardziej gorących nazwisk w show-biznesie. Jeszcze wiele razy zapewne o niej usłyszymy.
Dominika Gwit
26-latka szlifowała swoje umiejętności w studium aktorskim Lart Studio w Krakowie. Na dużym ekranie zadebiutowała świetną rolą Kai w nagrodzonych "Galeriankach".
Dominika Gwit podbiła jednak serca widzów występem w bijącym rekordy popularności serialu "Przepis na życie", w którym wcieliła się w postać Grubej - przyjaciółki od serca Mani, córki głównej bohaterki.
Młoda gwiazda udowodniła przy okazji, że ma ogromny dystans do siebie i swojej figury.
Dominika Gwit
Sama mówi, że lubi swój rozmiar XL, ale kiedyś uległa modzie na odchudzanie. W programie "Dzień dobry TVN" przyznała, że dwa lata po swoim debiucie fabularnym z pomocą dietetyka zrzuciła 25 kilogramów. Jednak diety trzeba pilnować, a Dominice się to nie udało, dlatego z czasem wróciła do dawnego rozmiaru.
Do tej pory oglądać ją można było w kilku popularnych produkcjach, jak chociażby "Na Wspólnej", "Na dobre i na złe" i "Ojcu Mateuszu".
Oprócz grania w serialach, pracuje jako... dziennikarka. To się nazywa wszechstronny talent!
Dagmara Krasowska
Zagrała najbardziej charakterystyczną z bohaterek "Galerianek". Dagmara Krasowska wcieliła się w wulgarną i pewną siebie Milenę.
Jak twierdzi aktorka, po udziale w produkcji Rosłaniec utwierdziła się w przekonaniu, że plan zdjęciowy to miejsce, w którym czuje się najlepiej na świecie. Kontynuowała więc przygodę w wymarzonym zawodzie, mimo że nie zawsze było łatwo.
- Po premierze zebrałam wiele gratulacji, pozytywnych recenzji i wróżono mi "wielką karierę". Niestety, na tych wróżbach się skończyło. Pomimo tego, że nie wypłynęłam na szczyt, ogromnie cieszę się z każdej roli i produkcji, w której dane jest mi zagrać - wspominała w jednym z wywiadów.
Dagmara Krasowska
24-latka zagościła na dobre na małym ekranie. Miała okazję wystąpić u boku bardziej doświadczonych kolegów po fachu w takich serialach jak "Barwy szczęścia", "Ojciec Mateusz" czy "Krew z krwi".
W międzyczasie Dagmara rozpoczęła studia socjologiczne. Ostatecznie jednak porzuciła naukę, by związać swoją przyszłość z planem filmowym. Gdy nie występuje, spełnia się jako kierownik planu.
Od czasu roli w "Galeriankach" kilkakrotnie zmieniała kolor włosów. Trzeba przyznać, że to Krasowska przeszła największą metamorfozę spośród odtwórczyń tytułowych bohaterek produkcji.
Magdalena Ciurzyńska
Ostatnią z filmowych nastolatek była Julia - przeraźliwie chuda nastolatka, której ulubionym kolorem był różowy. Dziewczyna wypełniała wszystkie polecenia Mileny. Jako jedyna z ekranowej czwórki zaszła w ciążę.
W postać zagubionej życiowo bohaterki wcieliła się Magdalena Ciurzyńska. Co ciekawe, młoda aktorka pojawiła się nie tylko w filmie, ale także w etiudzie Katarzyny Rosłaniec o tym samym tytule. Zagrała wówczas Alicję.
16-letnia debiutantka zachwyciła krytyków filmowych i widzów. Nie wiązała jednak swojej przyszłości z show-biznesem.
- Nigdy nie sądziłam, że uda mi się zostać aktorką, lecz teraz, jeśli uda mi się zagrać w pełnometrażowych "Galeriankach" i jeśli fajnie mi to wyjdzie, to może posypią się jakieś oferty i wtedy zacznę się nad tym zastanawiać - powiedziała przed laty w jednym z wywiadów.
Chociaż film okazał się hitem, Ciurzyńska zniknęła z ekranów.