"Zaczęłam, jak miałam 12 lat". Wyliczyła, jakie narkotyki brała

Demi Lovato usiadła przed mikrofonem i opowiedziała o uzależnieniu od narkotyków. W szczycie popularności, gdy występowała w popularnych programach dla nastolatków, brała nie tylko kokainę.

Demi Lovato o uzależnieniu od narkotyków
Demi Lovato o uzależnieniu od narkotyków
Źródło zdjęć: © Getty Images | 2022 Gotham

25.08.2022 | aktual.: 25.08.2022 07:30

Demi Lovato od dłuższego czasu rozlicza się ze swoją przeszłością. W ubiegłym roku usiadła przed kamerami i w długim, kilkuczęściowym filmie dokumentalnym - "Dancing with the Devil" - opowiadała o swoich traumatycznych doświadczeniach. Film zawierał wstrząsające wyznania związane z uzależnieniem od narkotyków, które skończyło się niemal jej śmiercią z powodu przedawkowania w 2018 r. Piosenkarka zdradziła też, że straciła dziewictwo podczas gwałtu w wieku 15 lat. Lovato przyznała również w "Dancing with the Devil", że później została jeszcze raz napadnięta seksualnie. Tym razem przez dilera narkotykowego. Miało to miejsce w dniu jej przedawkowania.

Gwiazdka udziela kolejnych wywiadów, w których mówi wprost o swoich problemach z uzależnieniem. W najnowszym wyznała, że zaczęła eksperymentować z opioidami (silnymi środkami przeciwbólowymi), gdy miała zaledwie 12 lat. Zaczęło się od wypadku samochodowego, po którym lekarz przepisał jej silne leki.

- Mama nie sądziła, że musi zamykać opiaty na klucz w szafce przed 12-latką, ale ja już wtedy piłam - powiedziała w podcaście "Call Her Daddy". - Byłam prześladowana i szukałam ucieczki - dodała gwiazdka. Przyznała, że kradła ojcu piwo z lodówki i wypijała je sama, co powinno być dla wszystkich poważnym ostrzeżeniem. Potem zaczęła eksperymentować z kokainą.

- Miałam 17 lat, gdy pierwszy raz spróbowałam kokainy i pokochałam ją za bardzo, co doprowadziło do tego, że w wieku 18 lat byłam już na odwyku - powiedziała. Dodajmy, że w tym czasie Demi Lovato była u szczytu kariery w Disney'u i miała wokół siebie mnóstwo osób z produkcji. Grała główne role w "Słonecznej Sonny" i "Programie ochrony Księżniczek". Lovato przyznała, że miała przy sobie ludzi, którzy chcieli, by wytrzeźwiała, ale ona sama nie chciała wyrwać się z nałogu.

- Próbowałam po prostu palić trawę, ale... Te wszystkie używki nie były dla mnie. Zaakceptowałam swoje życie. Zaakceptowałam je do tego stopnia, że bardzo rzadko myślę o narkotykach, co jest piękną sprawą i nie sądziłam, że kiedykolwiek to się stanie - dodała piosenkarka, która od grudnia 2021 r. przyznaje, że żyje w trzeźwości.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (8)