Zabrała głos w sprawie aborcji. "To moja historia"
Karolina Pajączkowska wyznała, że będąc w ciąży, proponowano jej rozważenie aborcji. Dziennikarka TVP Info wyjaśniła, jaki jest jej stosunek do przerywania ciąży.
23.10.2020 | aktual.: 01.03.2022 14:17
Czwartkowy wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie o zakazu aborcji embriopatologicznej rozjuszył wielu Polaków. Część znanych kobiet, które są matkami, zabrała głos sprzeciwu wobec tej decyzji. Znalazło się też grono pań, głównie pracujących w Telewizji Polskiej, które publicznie opowiedziały się za ochroną życia od momentu poczęcia.
W tej drugiej grupie znalazła się dziennikarka TVP Info Karolina Pajączkowska. Młodo zaszła w ciążę i jak przyznała - osoba z jej otoczenia proponowała jej rozważenie aborcji.
"To nie jest zajmowanie stanowiska. To jest moja historia. Kobiety i matki. Gdy byłam w ciąży, osoba postronna namawiała mnie do dokonania aborcji. Miałam 23 lata i dopiero co obroniłam dyplom, a przyszłość była niepewna. Znalazła się osoba, która mówiła: 'Dziewczyno nic nie masz, jesteś nikim. Pomogę ci i zapłacę za aborcję za granicą'. To był dla mnie szok. Byłam dorosła, ale nikt nigdy nie przygotował mnie do podjęcia takiej decyzji" - napisała na Instagramie.
Telewizyjna gwiazda podjęła decyzję o urodzeniu dziecka. "Podjęłam decyzję w zgodzie z WŁASNYM sumieniem. To jest moja historia i moja ciąża. Mam zdrowie dziecko. Całym sercem wspieram kobiety" - podsumowała.
W komentarzach internautki zwróciły uwagę Pajączkowskiej, że miała wybór, a milionom Polek, które zajdą w ciążę zagrożoną nieodwracalnymi wadami płodu, ten wybór został odebrany. Dziennikarka w odpowiedzi przyznała, że nie jest w stanie wyobrazić sobie, jak wygląda życie i opieka nad chorym dzieckiem.
Nie przeszkodziło jej to jednak w ocenie sytuacji kobiet. Stwierdziła, że "aborcja była, jest i będzie dookoła nas" i że "żadna ustawa tego nie zmieni".
"Nie bądźmy dziećmi. Każdy wie, jak jest" - zakończyła dyskusję.